Tropikalny las. Upał. Stoisz sam. Twoi towarzysze na chwile opuścili obóz. Pewnie teraz szukają drogi powrotnej. Wszystko klei się od słodkich nektarów kwiatów i żywicy drzew. Sam kleisz się od potu. Wilgoć w powietrzu doprowadza cię do szaleństwa, jednak nie gasi twojego pragnienia. Sięgasz po kolejną butelkę wody. Chyba za niedługo się ściemni. Po co właściwie znalazłeś się na tej wyspie? Pod obcymi gwiazdami... Twoje zamyślenie przerywa szmer, gdzieś ponad twoją głową. To kilka ptaków uciekło z drzew nad tobą. Tak, czuj się jak władca dżungli, siejesz strach. Nagle coś budzi twój. Nad koronami figowców rozległ się głośny łopot skrzydeł. Ledwo dostrzegasz ciemny zarys na niebie. Czy to on? Leci w Twoją stronę. Dlaczego teraz, dlaczego jak jesteś sam?! Nie zdajesz sobie sprawy, że krzyczysz. Czym to do cholery jest?!
- Aaa-hool, aaa-hool - odpowiada ci sam zainteresowany, a dźwięk długo odbija się echem po lesie.
Każdy z nas chciałby odkryć jakiś nowy gatunek. Prawie każdy spotkać jakąś kryptydę. Ale czy poszukiwanie nieznanego to sama przyjemność? Wiele nieznanych zwierząt cieszy się złą sławą. Zabiją ludzi bez najmniejszych problemów. Mimo to, badacze się wahają się wyruszać, by ich szukać. Będąc w centrum wydarzeń nawet najłagodniejsze stworzenie może budzić strach. Które jednak spośród kryptyd to urodzeni mordercy? Oto kilka przykładów:
Bestia z Gévaudan – wilkopodobne zwierze. Terroryzowało Francję, atakowało ludność.
Buru – sporych rozmiarów jaszczurki. Podobno istnieją przypadki atakowania ludzi przez te zwierzęta.
Cigau – nieznany kotowaty. Atakuje bez powodu, agresywne zwierze.
Esakar-paki – agresywne pekari. Zdolny do atakowania ludzi, nawet niesprowokowany.
Khodumodumo – potwornie agresywna bestia. Zjada wszystko co się rusza, jednak wyraźnie nie gryząc posiłków, gdyż według legendy, po śmierci stworzenia, żywi ludzie zostali uwolnieni z jej brzucha.
Kongamato – latający postrach Afryki. Według tubylców ma gwałtowną naturę, przewraca łodzie, atakuje ludzi, powoduje śmierć tych, którzy choć na niego spojrzą.
Mongolski robak śmierci – jak sama nazwa wskazuje znakomity zabójca. Niezależnie, czy razi prądem, czy pluje jadem, uważa się, że bez problemu zabija ludzi.
Ninki-nanka – zwierze podobne do smoka. Rzekomo zabija ludzi (ostatnie przypadki były notowane w latach dziewięćdziesiątych XX wieku.).
Onça-canguçú – siejący postrach kot tropikalny. Według jednej z relacji zabił 9 letnią dziewczynkę.
Popobawa - pół-mityczne stworzenie. Budzi grozę, według podań atakuje ludzi we śnie.
Ropen – wielkie latające zwierze. Przepada za ludzkim mięsem.
Salaawa – dziki psowaty. Gatunek ten ma na koncie śmierć trzech osób. Kilkakrotnie atakował i ranił ludzi.
Smoki z Rabki – drapieżne jaszczury. Pewnego razu jeden z nich zaatakował człowieka, biednego pasterza.
Y'agamisheri - arcy-agresywny drapieżnik. Mistrz w swoim fachu, w stadach rozszarpuje zwierzęta i ludzi.
Yara-ma-yha-who – legendarny bezzębny wampir. Atakuje ludzi, by, jak to wampiry, wyssać krew.
W czasach współczesnych (szczególnie w Europie i Ameryce) coraz mniej jest historii o zabitych ludziach przez nieznane zwierzęta. Niektórzy twierdzą, że to dlatego, iż wszystkie te historie są bajkami lub mistyfikacją, a za zabicie człowieka idzie się na długo do wiezienia (co innego jeśli chodzi o zabicie żywego inwentarza). Inni natomiast, widzą w tym skutek rozwoju cywilizacyjnego ludności.
Człowiek zawsze bał się nieznanego. Opowieści i legendy prawie wszystkich ludów przedstawiały i przedstawiają budzące grozę, krwiożercze stworzenia. Niewiele jest jednak zwierząt, które same z siebie atakują ludzi. Nie ma co więc, wierzyć we wszystko, co mówią podania. Jednak od niektórych bestii lepiej trzymać się z daleka... Niemniej, niech to nie odstrasza odkrywców. Wszak nie ma co polować na kryptydy bez broni (oczywiście przydatnej jedynie do obrony koniecznej, nie ma to jak żywy okaz). Na co wy byście zapolowali?
Wszelkie informacje na temat kryptyd pochodzą z artykułów KryptoZoo.