Może nie jenot, a lekko zdeformowana kuna domowa lub sobol.

Na kunę ciut za duże, za krótkoogoniaste i ma tępe pazury, starte od chodzenia. Kuna ma pazury jak kot. Do tego głowa u tego czegoś jest zdecydowanie za duża i za ciężka.

A sobol ?

No to teorie wiedźma trafiła
Dobra to co to może być ?

Photoshop.

Chyba twoja laska nie widziałeś nigdy efektu pracy na photoschopie ?

Zresztą po co ruski robili bym taki ''żart'' ?

Chyba nie widziałeś efektów pracy na Photoshopie autorstwa zdolnego grafika.



Zastraszanie ludności wiejskiej poprzez tworzenie tematu zastępczego o fikcyjnym zagrożeniu.

Tu się z BiGim zgadzam, mylisz dwie różne rzeczy - czym innym jest straszenie przez reżim społeczeństwa zagrożeniem zewnętrznym a czym innym przyznanie się że nie panuje nad czymś co się dzieje na jego własnym podwórku, takie rzeczy się tuszuje a nie nagłaśnia...

Oj gadanie, przez tą Czupakabrę wyszli na pośmiewisko... Niezależne badania? Wcześniej już o tym pisaliśmy, po co im to? Żeby się na śmiech narażać? W takich sytuacjach najlepiej udawać że problemu nie ma. Zresztą trochę ta hipoteza grubymi nićmi szyta, cały ten pomysł trochę za skomplikowany dużo rzeczy może nie wyjść a całościowo to władza najgorzej na tym wychodzi więc z założenia jest to bez sensu.

No to teorie wiedźma trafiła

Chłopie, to jest wiedźma. Jak sama nazwa wskazuje - ma wiedzę. I tu się z nią zgodzę. Nie szukałbym photoshopa, czy nieznanego gatunku.

Ziomek to jest forum kryptozoologiczne a nie polityczne ewentualnie o teoriach spiskowych myślisz że typowy chłop z Rosji będzie sie bał czegoś takiego ? Złapią za strzelby/widły/kosy i zatłuką cholerstwo wielka mi panika.

W takim razie podaj mi lepszą hipotezę.

Podając bajkę o nieznanym drapieżniku grasującym na terytorium kraju, rząd nie stoi w centrum, lecz na boku zainteresowania gawiedzi. W centrum mamy mistyfikację, jakoby na wolności znajduje się niezidentyfikowany drapieżnik porywający bydło. Takie wypadki się zdarzają. Przychodzą wilki (lub niedźwiedź), zabijają krowę na pastwisku, a następnie ludzie od propagandy w ich miejsce lokują bestię. I ludzie zamiast dużo myśleć o kryzysie myślą o nieistniejącym stworzeniu i własnym dobytku.