KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

Nessie & friends
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=12
Strona 3 z 4

Autor:  Xenka [ 28 Cze 2007, 07:31 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Cytuj:
Jak narazie te wszystkie argumenty przemawiają za tezą Kiedrza. Poza tym mylisz się co do tych badań. Nie tak dawno temu bodaj BBC wyłożył olbrzymie pieniądze na zakrojone na szeroką skalę badania wykorzystujące najnowocześniejsze technologie. Figę znaleźli...


W takim razie pojawia się kluczowe pytanie, dlaczego na Waszej stronie(piszę Waszej, bo jesteś adminem, nie znam tutejszych koneksji) jest napisane właśnie to, co zacytowałam?
I przede wszystkim jak wyruszają takie ekipy mundralińskich to nie publikują tych najważniejszych i powiedziałabym najpikantniejszych rzeczy.
Jak się rozbije statek kosmiczny gdzieś w Ameryce Południowej to masz niby dostęp do ich badań? Bo z tego co ja wiem to urywają łeb sprawie, a świadków w ten czy inny sposób przekonują, że mają siedzieć cicho.


Cytuj:
Ja bym nie badał brzegu do którego mają dostęp turyści. Chyba że Nessie liczy na dokarmianie, w innym wypadku powinna unikać hałasu. A tego na owym brzegu nie brakuje.


A ja bym badała wszystkie brzegi, podwodne jaskinie, bla bla, nawet te najgłębsze. Solidne badanie to takie, które bada nawet coś, co by się wydawało, że na logikę można odrzucić.


Cytuj:
Czyżbyś była zwolenniczką teorii, że Nessie żyje w jakiejś podwodnej jaskini o której nie wiem bądź też korzysta z, hipotetycznego, połączenia jeziora z morzem ? :)


No nie wiem, w to akurat jakoś wątpię...

Cytuj:
Wybacz ale obecnie taki argument może podnosić tylko i wyłącznie ktoś, kto z techniką jest na bakier...


No, czyli ja :)

Cytuj:
Owszem, małe gryzonie czy ptaki potrafią znacznie ograniczać swoje potrzeby energetyczne, a czesto wręcz następuje u nich zmniejszenie organów wew. Ale my tutaj mówimy o stworzeniu, które ma mieć kilkanaście metrów długości, jak napisał Kiedrzu - jedna rybka na tydzień mu nie wystarczy.


Znów mówię - nic nie wiemy na temat budowy biologicznej tego stworzenia, więc wyciąganie jakiejkolwiek teorii na temat tego, co może, a czego nie może, jest cokolwiek irracjonalne ;)

Autor:  Schnappi [ 28 Cze 2007, 16:09 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Xenka napisał(a):
Jak się rozbije statek kosmiczny gdzieś w Ameryce Południowej to masz niby dostęp do ich badań? Bo z tego co ja wiem to urywają łeb sprawie, a świadków w ten czy inny sposób przekonują, że mają siedzieć cicho.

A powiedz mi, skąd WIESZ, że urywają łeb sprawie, itp?
Dlatego, że twierdzą, iż nie był to statek kosmiczny tylko coś zwyczajnego?
Dlatego, że jacyś ludzie twierdzą, że ktoś ich namawiał do ,,siedzenia
cicho"?
A może żadnego statku kosmicznego najzwyczajniej nie było???...
Teorie spiskowe nam się podobają, bo chcemy wierzyć, że świat jest ciekawszy i mniej banalny niz naprawdę jest oraz dlatego, że przepadamy za sensacjami, ale to nie znaczy, że mamy we wszystkie wierzyć i przyjmować to co w nich zawarte za pewnik...

Ale to tylko taka drobna uwaga ;).

Autor:  Virgo C. [ 28 Cze 2007, 16:13 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

To jest post protestacyjny. Prostest dotyczy dzisiejszego padu serwera, który zjadł moją odpowiedź dla Xenki. Dopóki nie otrzymam zapewień, że podobne historie się więcej nie przydarzą będę protestował !!

Autor:  Kiedrzu [ 28 Cze 2007, 16:51 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Wydaje mi się, że to był przypadek, że ci "zjadło" post w tym temacie.
Najprawdopodobniej, w momencie wysyłania wiadomości, serw padł i odpowiedzi ni było...to był apewne przypadek i raczej drugi raz, coś takiego nie powinno się zdarzyć.

Cytuj:
A ja bym badała wszystkie brzegi, podwodne jaskinie, bla bla, nawet te najgłębsze

Tak się składa, że w Loch Niess, nie ma żadnych podwodnych jaskiń....dowodzą o te badania przeprowadzone w 1992 roku i również w późniejszych latach...

Autor:  Virgo C. [ 02 Lip 2007, 16:40 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Adminem nie jestem więc pewnie wiadomość była skierowana do Kiedrza. Ale i tak odpowiem ;)

Na ile znam specyfikę stron w internecie prawie nigdy nie dokonuje się aktualizacji raz opublikowanych tekstów. Jeśli pojawi się coś nowego to wrzuca się news i tyle, do tekstu nie trafia informacja o tym. I co rozumiesz przez najbardziej pikantne rzeczy ? Takie coś łatwiej sobie mogę wyobrazić w przypadku badań UFO. Jednak zostańmy jednak przy kryptozoologii, a nie istotach z innych światów.

Dalej piszesz, że badałabyś wszystkie brzegi. Tylko że jaki jest sens ustawiać drogą aparaturę pomiarową w miejscu, gdzie codziennie przewija się pełno ludzi i jeśli Nessie by się pojawiła to z pewnością zostałoby to przez kogoś zarejestrowane ?

Co do sprzętu - naukowcy posiadając aparaty, które potrafią robić kilkadziesiąt zdjęć w ciągu sekundy w czasie, gdy jej operator wygodnie sobie siedzi w domu czy wozie kempingowym i śledzi obraz z obiektywu na ekranie monitora. Mamy kamery zdolne wyłapać najmniejszy nawet ruch jak i takie pracujące w podczerwieni. Mamy sondy podwodne, mamy batyskafy (chociaż tego ostatniego to chyba nikt nie próbował) więc to nie kwestia kiepskiego sprzętu a tego, ze w jeziorze nic nie ma.

I na koniec - jak nie wiemy ? Wg wielu ma to być plezjozaur, a nasza niewiedza w takim wypadku ogranicza sie jedynie do tego czy był stało- czy zmiennocieplny. Ale bez względu na to wiemy, że tak potężne zwierze potrzebowało sporo pożywienia, którego jezioro nie jest mu w stanie zapewnić.

Autor:  Kiedrzu [ 02 Lip 2007, 16:56 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Cytuj:
Mamy sondy podwodne, mamy batyskafy (chociaż tego ostatniego to chyba nikt nie próbował)


Były batyskafy, oj były....nie jeden pływał po tych głębiach....oczywiście bez efektów.....pewnie dlatego, bodajże na samym dnie, znajduje się, makieta potwora z Loch Niess, tak na pocieszenie, dla tych, co nic nie znaleźli w owym jeziorze...
Na dodatek, pod wodą, widoczność jest bardzo ograniczona i bardzo ciężko jest cokolwiek zobaczyć 1.5 metra dalej.
W tych warunkach, to chyba tylko ślepce jaskiniowe(ryba) mogły by przeżyć, a nie pięcio i więcej metrowa bestia....

Autor:  Domimen [ 03 Lip 2007, 07:41 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Ciekawe ile batyskafów trzeba by było wysłać do Loch Ness, żeby przeszukały całe jezioro :D? Trzeba policzyć...

Autor:  gral [ 03 Lip 2007, 08:32 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Jest coś takiego jak sonar echosonda, mikrofony kierunkowe i kilka innych zabawek więc przeszukanie jeziora o tej wielkości teoretycznie nie było by trudne. Ale niespodzianki się zdarzają

Jeśli chodzi o szukanie jakiegoś zwierzęcia na danym obszarze trzeba zacząć od początku czyli:
Warunki termiczne
ukształtowanie dna głębokość wody, jej przejrzystość
Znać w jak największym stopniu skład gatunkowy i ilościowy fauny i flory
Na tej podstawie można zacząć spekulować jaka POPULACJA jakich zwierząt może żyć w tym jeziorze

Autor:  Domimen [ 03 Lip 2007, 08:46 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Jak dotąd nikt tego nie zrobił, więc chyba nie jest to aż tak łatwe  :D

Autor:  gral [ 03 Lip 2007, 08:49 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Jest łatwe i było robione pewnie wielokrotnie nawet mój znajomy ma ehosąde.

Autor:  Tunczol [ 03 Lip 2007, 09:16 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Badania sonarami i innymi tego typu urządzeniami było przeprowadzane wiele razy. Widziałem nawet program, w którym jakiś facet od kilku lat przewoził turystów na pokładzie statku wyposażonego w sonar. Opowiadał o tym jak pewnego dnia na sonarze zobaczył "coś" o długości 9m.

Autor:  gral [ 03 Lip 2007, 09:19 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Tyle że facet jest nie wiarygodny bo wozi turystów.

Autor:  Domimen [ 03 Lip 2007, 11:15 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Chodziło o to, że jeszcze nikomu nie udało się znaleźć potwora z Loch Ness za pomocą sonaru  :) Ale czy na pewno jest czego szukać :D ?

Autor:  Kiedrzu [ 03 Lip 2007, 11:28 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Domimen napisał(a):
Ale czy na pewno jest czego szukać :D ?


No cóż, niektórzy szukają, a inni uważają że należy nadal szukać.....

Autor:  Zima [ 18 Lip 2007, 17:49 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

W wikipedii znalazłem bardzo ciekawe artykuły o wężach morskich. Podaje link- http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%85%C5 ... oologia%29
Moje zdanie na temat "wężowideł" i "wężów morskich" jest takie, że (nawet te gigantycznych rozmiarów) to gigantyczne, być może już na krawędzi wymarcia, nieznane gatunki właściwych węży morskich i prymitywnych rekinów. Porównajcie np. opisy tych stworów z poniższymi rekonstrukcjami. Opis: długie wężowate, grube ciało, duże przednie płetwy, potężna końska głowa, ogon bez widocznego połączenia z płetwą. Przypominam, że chlamida może osiagać oficjalnie 2 m długości, ale nieoficjalnie nawet 4. Inny krewny chlamidy Trinax osiga prawdopodobnie większe rozmiary.

Rekonstrukcje chlamidy (płaszczaka):
Image
ImageImageImage

Autor:  Tryk [ 27 Lip 2007, 17:38 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

   
Żekome zdjęcia morgawra wyglądają mi na zdjęcia słonia w wodzie
Schnappi napisał(a):
To jest ciekawe:

Klasyfikacja morskich i jeziorowych potworów wg Bernarda Heuvelmasa.

Aczkolwiek ja bym to trochę zmodyfikował (choć jeszcze nie wiem dokładnie jak). :wink:

Autor:  Schnappi [ 27 Lip 2007, 20:17 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Zima, też uważam za bardzo prawdopodobne, że za opowieści o morskich wężach odpowiedzialne mogą byc nieznane gatunki rekinów i wcale nie muszą to być prymitywne typu chlamidy, lecz coś w rodzaju długoszpara - on też ma silnie wydłużone ciało, być może istnieje nieznany pokrewny mu gatunek o wyglądzie jeszcze bardziej wężowatym.
A taki rekin, podobny do bardzo chudego długoszpara, z trochę innymi płetwami, byłby niezwykle podobny do tzw. Padliny z Naden Harbor, czyli rzekomego caddy'ego... ::)

Autor:  user [ 29 Lip 2007, 07:49 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Kiedrzu napisał(a):
Nie wszystkie kryptydy wodne muszą być od razu jak wszyscy myślą plezjozaurami.
Oto moje przypuszczenie gatunkowe co do kryptyd wodnych:
- jedne mogą to być plezjozaury(np: Zui-Mayru)
- pradawne walenie morskie typu: Basilosaur(np: potwór z Ogopogo)
- węże morskie typu: mozozaur(np:potworki z Skandynawii)
-dinozaury(np:Mokele Mbeme)



Jak dla mnie istnieje coś takiego jak: superwydry czy garbate foki.


Heretyk  !!!
  Zadne dinozaury nie żyły w wodzie !!! Plezjozaury , ichtiozaury itp. to tylko ich krewniacy.

Autor:  Kiedrzu [ 01 Sie 2007, 06:06 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

A gdzie ja piszę w tym poście, że dinozaury żyły w wodzie ?
O M-M ci chodzi ?
Prowadzi on wodno-lądowy tryb życia.

Że też ci się chciało, cytować post z 2005 roku...

Autor:  Bakeneko [ 01 Sie 2007, 13:30 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Nikt z was nie wpadł na to że rzekomy potwór z Loch Ness nie żyje w Loch Ness???
Na całkiem pożądnej mapie widać jak te jezioro łączy się z Oceanem Atlantyckim przez tzw. Caledonian Canal (nie wiem dokładnie jak to przetłumaczyć więc nie tłumaczę) który został skończony około 1847 roku.
Od tamtego czasu stan wód się nie poprawiał a liczba turystów wzrastała więc potwór mógł "wybyć". :twisted:

Autor:  Virgo C. [ 01 Sie 2007, 14:45 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

O ile się nie myle Loch Ness jest jeziorem ze słodką wodą. Więc Nessie, która była obserwowana w jeziorze słodkowodny umkneła kanałem kaledońskim do słonego morza ?

Autor:  Bakeneko [ 02 Sie 2007, 12:31 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Jeśli jest to ssak lub gad słonowodność i słodkowodność zbiornika w którym żyją nie ma znaczenia,poza tym w oceanie jest więcej miejsca i jedzenia.

Autor:  Virgo C. [ 02 Sie 2007, 13:05 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Bakeneko napisał(a):
gad słonowodność i słodkowodność zbiornika w którym żyją nie ma znaczenia

Popraw mnie jeśli się myle ale taki żółw słodkowodny w oceanie by sobie raczej długo nie popływał, zgadza się ?

Autor:  Schnappi [ 02 Sie 2007, 14:52 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Virgo C. napisał(a):
Popraw mnie jeśli się myle ale taki żółw słodkowodny w oceanie by sobie raczej długo nie popływał, zgadza się ?


Zależy od indywidualnej tolerancji gatunku na zasolenie. Np. żółw kaspijski równie dobrze czuje się w wodzie słodkiej i słonawej, dotyczy to też niektórych innych żółwi słodkowodnych.
Jeśli zwierzę słodkowodne posiada odpowiedni mechanim usuwania z organizmu nadmiaru soli, dłuższe przebywanie w słonej wodzie mu nie zaszkodzi. Ale nawet kajmany krokodylowe, u których nie stwierdzono gruczołów wydalających sól, jakie występują u krokodyli właściwych, można  spotkać w przybrzeżnych wodach mórz.

Autor:  Bakeneko [ 04 Sie 2007, 12:32 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Gdy jeszcze pomysł z podwodnymi jaskiniami i tunelami był popularny (teraz wiadomo że takich w Loch Ness nie ma) była ciekawa teoria mówiąca że Nessie żyje w oceanie a do Loch Ness przypływa rzadko,by jej młode było z dala od większych drapieżników.
Jeśli przyjąć że to prawda to wszystkie relacje przed XIX w. są pokłosiem miejscowej legendy o św. Kolumbana który to miał spotkać ta bestie,takiej bajeczki dla niegrzecznych Szkotów którzy nie chcieli przyjąć nowej wiary wymyślonej przez jakiegoś pomysłowego mnicha czy księdza.
Poza tym Nessie jeśli naprawdę istnieje nie może być dużym zwierzęciem,nic dużego nie przemknie się przez kanał i nie będzie niezauważone.

Autor:  tomek74 [ 05 Sie 2007, 08:56 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

co do jeziora Loch Ness,to woda w nim jest lekko zasolona-nie jest calkiem slodka.Stwierdzono empirycznie:)

Autor:  Arion [ 21 Lis 2007, 10:41 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Tu Arion
Ja bym do tych twoich ,,propozycji" dodał zwierzęta uważane za wymarłe jak na przykład:Latimiera, meduza Flackera. Ale tak to ok. JA też bym sie musiał powoli brać do pracy z swoją ankietą... :czat:

Autor:  Arion [ 21 Lis 2007, 10:50 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Chciał bym podkreślić, że podejżewanie o kryptonidy wodne tylko gatunków przypominających plejozaurów jest dla mnie śmieszne. W zgadzam sie że gatunków fauny morskiej jest jeszcze mnóstwo.Bo miejsca te nadal mają dla nas wiele nieodkrytych jeszcze gatunków. No i fakt dinozaury nie żyły w wodzie ;D. Jak by ktośchciał podyskutować to niech mnie szuka pod e-mailem jackassarek@o2.pl. Powodzenia...

Autor:  Chupas [ 21 Lis 2007, 13:00 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

A ja tylko powiem, że kompletnie nie rozumiem o czym Ty w ogóle mówisz, a już najbardziej dlaczego akurat w tym temacie.....

Autor:  Arion [ 21 Lis 2007, 18:45 ]
Temat postu:  Odp: Nessie & friends

Ja sie nie czepiam o nic mi nie chodzi ja tylko podkreślam do innych internautów że podejżewanie o kryptydy wodne tylko jednego możliwego gatunku jest niedożeczne.Jak cie uraziłem w jakiś sposób to przepraszam. No i chciałem tylko dodać że przy gatunkach kryptyd można by tylko dodać jeszcze jeden podpunkt
- kryptydy uważane za wymarłe

Strona 3 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/