KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

Doniesienia o wielkich kotach
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=36&t=798
Strona 2 z 3

Autor:  Mentor [ 13 Sie 2007, 08:56 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Na filmikach typu tego co operatorowi trzęsła się łapa ( tzn. duża trawa, ujecie bez statywu ) nie można dokładnie stwierdzić wielkości stworznia gdyż dzikie koty skradają się ściśle przylegając do ziemi i wydają one się w tedy dużo mniejsze. Na taka analize potrzebne by były foki drzew / krzaków z ludźmi obok abyśmy mogli stwierdzić proporcje łba.

Film 1. - Może przedstawiać dachowca lub (uwaga!) młodego osobnika pantery.
Film 2. - Dachowiec na stówe :)

Autor:  Mangel [ 15 Paź 2007, 11:47 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Wiecie, nawet jeśli mowa o zwykłych kotach... te zwierzęta mogą osiągać znaczne rozmiary... np:
Image Psy też mogą być wielkie:
Image

Ale nei wiem czy to drugie to nie jest jakieś foto-moto.

Autor:  Virgo C. [ 15 Paź 2007, 11:52 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Obydwa są fotomontażami

Autor:  Mangel [ 15 Paź 2007, 12:19 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Pierwsze też? Nie znam się na fotografii, ale mi to wygląda na zwykłe zdjęcie...

Autor:  Ajris00 [ 15 Paź 2007, 13:48 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Niekoniecznie fotomontaże. Może ich rozmiary wywołane są nadczynnością w wydzielaniu hormonu wzrostu przez przysadkę mózgową lub gruczolakiem przysadki. Nie tylko ludzie chorują na gigantyzm. 

A co powiecie o tym zdjeciu? Też wygląda jak fotomontaż, a tak naprawdę ten pies ma wrodzona wadę genetyczną warunkujacą rozrost mięśni.

Image     

Nie każde zdjecie to fake.                                   

Autor:  Kiedrzu [ 15 Paź 2007, 15:57 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Obie fotki powyżej to fotoszopki.
Oba dosyć znane w sieci, można często je napotkać.
O obu fotkach, sporo pisze na stronie www.urbanlegends.com(chyba to ta stronka).

Swoją droga, kotek ma fajny ogonek....min. dlatego jest to fake.

Autor:  Mangel [ 15 Paź 2007, 16:32 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Ok, dzięki za info, musze wobec tego doszkolić się w kwestii fotografii.

Ale może wobec tego ktoś inny ma jakieś zdjęcia nadnaturalnie dużych kotów albo czegoś takiego? Jestem ciekaw czy jest możliwe żeby jakiś dachowiec urósł na tyle że można by go pomylić z panterą.

Autor:  Kiedrzu [ 15 Paź 2007, 17:07 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

No już nie przesadzajmy....wielkiego kota(a do takich w Wlk. Brytanii, ponoć należą czarne pantery, jaguary, pumy o raz rysie...zresztą sami zobaczcie, ile rodzajów "kotecków"  domach trzymali Brytyjczycy...swego czasu był nawet lew, a może i dwa), nie można porównywać do zwykłego dachowca....chociaż, co świadczą linki do nagrań w tym temacie, ludzie czasem mylą zwykłe dachowce z większymi kuzynami.
No ale z drugiej strony, dachowce nie atakują zwierząt hodowlanych(owce itp)...

Autor:  Mangel [ 15 Paź 2007, 17:16 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Z tym się nie zgodzę. Tzn nie wiem jak gdzie indziej, ale we Wrocławiu (konkretniej Gaj) mamy tyle kotów że zaczynają powoli atakować ludzi. Może nie jest to atak w sensie "zabij i zjedz" ale moją matkę ostatnio trzy koty praktycznie otoczyły, prychały i stroszyły się jak do walki.
Czasem kiedy wracam nocą do domu siedzą na drzewach i szykują się do skoku. Ile osób było przez nie pogryzionych i podrapanych nie wiem bo nikt nie prowadzi chyba takich statystyk, jednak wiem że kotowate potrafią działać w grupie i atakować (bóg raczy wiedzieć czemu) stworzenia od nich większe.

Nie twierdze że dałby redę zabić konia czy choćby owcę, ale kto je tam wie. W końcu to jedne z najinteligentniejszych zwierząt na ziemi.

Autor:  Kiedrzu [ 15 Paź 2007, 20:03 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Powtórzę po raz drugi...nie porównujmy dachowca do dużego kota.
Tak jak napisałeś, te dachowce nie działał na zasadzie "zabij i zjedz", ale duże koty z Antypodów i Wlk. Brytanii, na takiej zasadzie działają.
Nie piszmy też, że istnieje szansa by dachowiec był w stanie zabić dorosłą owce.
Już nie róbmy sobie jaj.....porządny kop i kotek w dobrym stanie nie będzie.
Póki co dachowce, są postrachem ptasiej i ssaczej drobnicy.....i tak zostanie...bo jak idzie co o czego, to dachowiec dostaje w pierdy od jastrzębia, lisa i kilku innych zwierząt, mniejwięcej zbliżonej wielkości.

Autor:  Kruk [ 25 Paź 2007, 12:32 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Słyszłem, że pumy są czarne.

Autor:  Mentor [ 25 Paź 2007, 13:13 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

http://wdfw.wa.gov/wlm/game/cougar/graphics/cougar4.jpg
A mi sie całe życie wydawało że złocisto żołte z białym podbrzuszem. Dobrze że mnie uświadomiłeś że jestem daltonistą...
Posty tego gostka mnie rozwalaja :D

Autor:  Kruk [ 25 Paź 2007, 13:32 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Tak mi się tylko wydawało.może widziałem czrne tygrysy??

Autor:  Mentor [ 25 Paź 2007, 13:42 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Czarne tygrysy ?! Niezłe teorie tutaj kroisz kolego :D Jak już to czarne pantery i o nich tu mowa (w tym topicu) :
http://www.chsforever.org/Images/Black% ... er%202.jpg
http://members.fortunecity.com/alanw78/ ... c18mon.jpg

Autor:  Kruk [ 25 Paź 2007, 13:49 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Pomyliłem się.Ale z tymi panterami to nie żartuje.Widziałem gdzieś w filmie albo gazecie takie czarne koty więc tak mi się jakoś skojarzyło z pumą(może od znaku firmowego pumy tam też jest czarna) :laugh:

Autor:  Kartel [ 25 Paź 2007, 17:39 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Pomimo mego daltonizmu... nigdy nie widziałem czarnych tygrysów, toż to fenomen, zostaneisz światowej sławy kryptozoologiem. Troszkę nie rozumiem tego postu tak napisanego ni z tego, ni z owego mianowicie:
Cytuj:
Słyszłem, że pumy są czarne.

Autor:  Virgo C. [ 25 Paź 2007, 20:32 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Kartel napisał(a):
Pomimo mego daltonizmu... nigdy nie widziałem czarnych tygrysów, toż to fenomen, zostaneisz światowej sławy kryptozoologiem.

Niestety ktoś go wyprzedził dużo wcześniej -> http://www.kryptozoologia.pl/artykul.php?id=435
Też się pośmiejemy ? :)

Autor:  Ajris00 [ 25 Paź 2007, 21:09 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Cytuj:
Pomimo mego daltonizmu... nigdy nie widziałem czarnych tygrysów, toż to fenomen, zostaneisz światowej sławy kryptozoologiem.


Z punktu widzenia genetyki melanizm jest to zjawisko całkiem normalne, chociaż co prawda bardzo żadkie. Wystepuje u roślin, ludzi i zwierząt. Czarne futro u tygrysa może być wynikiem nadprodukcji ciemnego barwnika - melaniny w wyniku zaburzenia chorobowego lub jest po prostu zapisane w fenotypie danego osobnika. Jednak melanizm tak jak albinizm jest genem recesywnym (ujawnia się tylko po skrzyzowaniu 2 osobników, będacych nosicielami takich samych genów).
W takim wypadku melanizm nie będzie cechą stałą dla danego pokolenia mieszańców. Warunkiem zachowania ciągłości danego fenotypu byłoby ciągłe krzyżowanie "homozygot", czyli 2 czarnych tygrysów lub czarnego ze zwykłym pod warunkiem, ze byłby on nosicielem genu melanizmu. Powstanie "nowego gatunku" populacji czarnych tygrysów jest więc mało prawdopodobne.

Autor:  Tryk [ 09 Lis 2007, 21:18 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Ja nigdy nie myślałem o ABC jak o kryptydach, poprotu myślałem, że to Pantery/Rysie itp. zbiegłe z hodowili/zoo/cyrku

PS.

Kruk mnie rozwala:

"Słyszałem, że pumy sa czarne."

Normalnie z krzeszła spadłem :P.
Synek dostaniesz nagrode nobla  za to Historyczne odkrycie :P


PS2.

NIE PODDAWAJ SIĘ KRUK, ALE NAJPIERW POCZYTAJ TROCHĘ....PODOBNIE BYŁO ZE MNĄ NA TYM FORUM  ;)

Autor:  Pawel [ 24 Sty 2008, 20:47 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

http://pl.youtube.com/watch?v=g8F-Nkkmx ... re=related
Tutaj znalazłem niezwykły film o ABC warty do obejrzenia.

Autor:  Lukezi [ 28 Sty 2008, 15:58 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Czytałem gdzieś że te czarne pantery mogły się pojawić w UK w czasach kolonizacyjnych kiedyto baronowie przywozili ze swoich Afrykańskich koloni kocięta  panter. Jednak z czasem jak kocięta rosły stawały się coraz bardziej agresywne i ich własciciele pozbywali się ich pozostawiając je w lasach i na łąkach. Bardzo ciekawa i nawet możliwa teoria

Autor:  Chupas [ 28 Sty 2008, 16:20 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Lukezi napisał(a):
baronowie przywozili ze swoich Afrykańskich koloni kocięta lampardów i panter.(...) Bardzo ciekawa i nawet możliwa teoria

O tak, bardzo ciekawa i możliwa... zwłaszcza, że lampart i pantera to to samo zwierzę...

Autor:  Bakeneko [ 29 Sty 2008, 16:50 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Świat schodzi na psy.
Najpierw wytłuczono wilki,niedźwiedzie,rysie i w ogóle duże drapieżniki a teraz się dziwią że ich miejsce zajeły inne.
Swoją drogą,nie wydają pozwolenia na broń farmerom?Gdzie w końcu chociaż jedna ustrzelona sztuka tego kotka?

Autor:  Lukezi [ 29 Sty 2008, 17:08 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Sorry za gafe ::)

Autor:  Kiedrzu [ 29 Sty 2008, 18:25 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Cytuj:
Gdzie w końcu chociaż jedna ustrzelona sztuka tego kotka?

W Wlk. Brytanii, jeśli się nie mylę, nie było przypadku "ubicia" BC przez jakąkolwiek osobę.
Jednak, były głosy, że takowe koty, znajdowano zabite przez auta na drogach. Tyle obok tego tematu, zawsze się pojawiała notka, o zabieraniu zabitych kotów i wrzucaniu ich do "bagażnika"....

Natomiast na antypodach, były głosy o tym, że zabijano takowe wielkie koty przez farmerów.
Ba, na blogu poświęconym wielkim kotom w Australii, były pokazane fotki czarnej pantery(na takową wyglądała...chyba) ustrzelonej przez farmera.

Autor:  Lukezi [ 29 Sty 2008, 19:54 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Jakoś tak zawsze się składa że nie zachowają się szczątki takiego kota

Autor:  snake [ 23 Maj 2008, 15:12 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Pozwolę sobie troszkę odświeżyć temat.

Przypomniałem sobie historię z mojego życia. Kilka lat temu bawiłem się z kumplami. Jak wiadomo w mojej okolicy pełno jest kotów i mniejszych i dużych. I pewnego razu patrze znów koty, patrze dokładniej i rzucił mi się w oczy 1. Był 2-3 razy dłuższy od normalnego i też trochę większy. Pomyślałem sobie "ale boss"  :) Był raczej większy bo była tam jeszcze gromadka innych kociaków.

Raczej nie był aż tak wielki jak te z tego tematu. Ale mały to też on nie był.

Autor:  Mangel [ 24 Maj 2008, 10:47 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Hmm... jak o tym myśle to fakt, faktem... we Wrocławiu te gromady kotów zawsze się trzymają jednego o większych gabarytach... samiec/samica alfa? Bo jeśli ktoś widzi kota wielkości 2 kotów to wyobraźnia podpowie mu reszte...

Autor:  snake [ 04 Cze 2008, 14:34 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Najprosciej teraz by było zagadać do jakiejś osoby która mieszka na teranach gdzie takie kociaki występują.

Autor:  paul78uk [ 20 Mar 2010, 10:29 ]
Temat postu:  Odp: Doniesienia o wielkich kotach

Witam wszystkich. Na początek kilka słów wyjaśnienia. Nigdy nie interesowałem się takimi tematami, mimo że sporo wiem to do dziś nie znałem pojęcia kryptozoologia.
Mieszkam od 5 lat w Anglii, rejon północno-wschodni, county Durham. Bardzo dużo podróżuje samochodem osobowym, w ciągu roku przejechałem około 160 tys. km, zarówno po autostradach jak i drogach lokalnych.
2 dni temu, 18 marca, około godziny 12:30 jadąc z Darlington do Durham zauważyłem na polu graniczącym z lasem biegnącego małego jelenia czy też sarnę.
Byłem zdziwiony, bo o ile w Polsce to nie tak rzadki widok, to tutaj widzialem pierwszy raz. Biegł wzdłuż drogi, ale dośc daleko ode mnie, jakies 150 metrów od drogi. Zobaczyłem biegnącego jelonka i obróciłem głowe bardziej i zauwazyłem jakieś 100 metrów za nim goniace go zwierzę. Duże, czarne. Biegło galopem, ale tak jakby w sumie nie takim sprintem jaki znam z filmow na Animal Planet. Pomyślałem, ze to może jakies polowanie, albo ktos byl na spacerze z psem i widząc sarne spuscił psa ze smyczy... To była moja pierwsza myśl, i po po prostu pojechałem dalej. Załowałem bardzo szybko, ze nie zatrzymałem sie przy drodze by to sfilmowac. Zaczeło do mnie docierac co widzialem, ale nie mogłem jakos dopuscic do siebie tej mysli, ze przeciez to nie był pies, że widzialem duzego czarnego kota. Przeciez to niemozliwe bym widzial pume w Anglii !!! Fakt, bylem zmeczony po nieprzespanej nocy ale klopotow ze wzrokiem nie mam przeciez. Nie dawało mi to spokoju i dziś rano majac troche czasu poszperałem w necie i okazuje sie ze to co wydawalo mi sie nieprawdopodobne jednak moze byc prawdziwe. Dotarlem do paru ciekawych stron, nie wiem czy bylo, jesli tak to przepraszam.

Najpierw policjant, ktory sfilmowal kota, gdzies w szkocji:
http://news.bbc.co.uk/1/hi/scotland/gla ... 172064.stm
Co myslicie o tym filmie ?

Kolejny dowod ?
http://www.bigcatmonitors.co.uk/evidence.htm

A teraz link z mojej okolicy, tj Durham:
http://www.thenorthernecho.co.uk/news/4 ... e_of_puma/

Powiem Wam szczerze, ze gdybym to przeczytal i zobaczyl wczesniej nie uwierzylbym, ale to zdarzylo sie naprawde, widzialem na wlasne oczy i po tym co przeczytalem sklaanim sie ze te koty chyba rzeczywiscie biegaja gdzies  tu w okolicy. Na angielskich stronach na ten temat jest bardzo duzo raportow swiadkow ktorzy widzieli koty, takze wlasnie w mojej okolicy.
Jestem ciekaw co sadzicie o tym co napisalem.
Pozdrawiam z deszczowego Durham

P.S. Mam zamiar sie tam wybrac i rozejrzecz po okolicy, dam znac jesli cos znajde.

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/