KryptoZoo
https://www.kryptozoologia.pl/forum/

Relacje - wysłane dnia 6 września 2007
https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?f=29&t=1236
Strona 1 z 1

Autor:  Ivellios [ 06 Wrz 2007, 19:31 ]
Temat postu:  Relacje - wysłane dnia 6 września 2007

Oto co dzisiaj wylądowało w bazie:

kilka lat temu (2002) spacerując z psem po podmiejskich polach (Poznań), obok niewielkiego lasku z dość gęstymi zaroślami, natknąłem sie na ogromne ślady stóp - wyglądało na pozostawione przez 2 lub 3 osobniki. Ślady były bardzo wyraźnie odciśnięte w ziemi, wielkości grubo przekraczającej ludzką stopę, zarówno co do długości jak i szerokości, ( koszykarze nie wchodzą w grę) silnie odciśnięta pięta i bardzo mocno i głęboko odciśnięte 4 palce. Być może było ich 5 ale na kilku odciskach widziałem wyraźne 4 palce. S\\Ślady nie należały do żadnego znanego mi zwierzęcia, a dzięki ojcu znam ślady wszystkich występujących w Polsce zwierząt, dzikich i udomowionych. Odciski były dość świeże, w piaszczystej, mocno wysuszonej ziemi. Deszczu nie było przynajmniej półtora tygodnia. Usiłowałem obok odcisnąć swoje ślady uderzając piętą o ziemię, ale efekt w porównaniu z tymi śladami był wyjątkowo mizerny (moja ówczesna waga to ok. 84 kg) - z czego wnioskowałem, że istoty, która je zostawiły ważyły nie mniej niż 200 - 250 kg. Na pewno nie był w stanie ich zostawić człowiek - nie ten ciężar. ślady wiodły z zarośli w lesie na skraj pola i po chwili (kilka metrów) wracały - widać było, że istoty, które je zostawiły unikały wychodzenia na otwartą przestrzeń. Na polu 3 lub 4 dni wcześniej zebrano żyto stąd znaczna widoczność tego miejsca z dużej odległości . Nie przychodzi mi do tej pory żadne logiczne wytłumaczenie. Jedyna nasuwająca sie sugestia to Wielka Stopa. Ale co to było???

Prócz tego, uzupełnienie tekstu o tygrysie szablozębnym:

Dotyczy tygrysa szablastozębnego:
W 2005 r byłem w Czadzie wśród ludu Hadżeraj w wiosce Temki (ok. 40 km na południe od Bitkine). Prowadziliśmy tam badania etnologiczne. Pragnę uściślić Waszą notatkę:
- obszar ten znajduje się w środkowym a nie w południowo-zachodnim Czadzie,
- nie ma tam hipopotamów, jest to teren bardzo suchy,
- interesująca jest nazwa \'hadjel\' sugerująca, że chodzi o \"mieszkańca skał\" (cały region jest górzysty - skalisty)

Autor:  Chupas [ 06 Wrz 2007, 19:42 ]
Temat postu:  Odp: Relacje - wysłane dnia 6 września 2007

Ivellios napisał(a):
Jedyna nasuwająca sie sugestia to Wielka Stopa. Ale co to było???[/i]

Jedyna nasuwająca się sugestia to żal.pl...

W żadnym polskim lesie nie ma warunków do przetrwania dla jakiegokolwiek hominida. Nawet zwykłe zwierzęta nie mają wystarczająco pożywienia lub natrafiają na inne niedogodności, a co dopiero jakis BF... Nawet w największych rezerwatach rozród zwierzyny łownej jest zbyt niski żeby wyżywić 250-kilowego człowieka... a co dopiero hominida, który musiałby tam przetrwać przez kilka mln. lat... i to musiałoby być plemię, a ty tu jeszcze mówisz o "niewielkim lesie z zaroślami"...


Darujcie sobie takie podpuchy - w to nikt nie uwierzy...

Autor:  Tryk [ 06 Wrz 2007, 19:45 ]
Temat postu:  Odp: Relacje - wysłane dnia 6 września 2007

hmmm... przychodzi mi na myśl tylko nedzwiedź, ale co on ma robić do ch*ja Wacława w Poznaniu, może uciekł z zoo albo tym podobnym ???

Autor:  Chupas [ 06 Wrz 2007, 19:47 ]
Temat postu:  Odp: Relacje - wysłane dnia 6 września 2007

Tryk napisał(a):
hmmm... przychodzi mi na myśl tylko nedzwiedź, ale co on ma robić do ch*ja Wacława w Poznaniu

Pomyślmy... może żyje? Niedźwiedzie naturalnie występują w Polsce... Ale niedźwiedź w małym, poznańskim lasku też raczej nie wydoli :)

Autor:  Ivellios [ 06 Wrz 2007, 19:51 ]
Temat postu:  Odp: Relacje - wysłane dnia 6 września 2007

Tryk, opisywane wydarzenie miało miejsce 5 lat temu.

Autor:  Tryk [ 06 Wrz 2007, 19:54 ]
Temat postu:  Odp: Relacje - wysłane dnia 6 września 2007

Ivellios napisał(a):
Tryk, opisywane wydarzenie miało miejsce 5 lat temu.

wiem, ale wg. mnie to albo był niedzwiedź, albo ściema.

P.S.
Wiem Chupas, że niedzwiedzie występuja na terenie Polski w stanie wolnym, ale miałem na mysli to, że nie wiem jakim cudem wziął się w Poznaniu. Z tąd moja wypowiedź, że mógł uciec z zoo.

DODANE POTEM:
jeśli by niedzwiedź uciekł z zoo to właściciel zeby nie robić zamieszania złapał go i po sprawie, nikt nic nie wie i jest gites morales.

Autor:  Hamtaro [ 03 Kwi 2008, 08:48 ]
Temat postu:  Odp: Relacje - wysłane dnia 6 września 2007

Chupas napisał(a):
Ivellios napisał(a):
Jedyna nasuwająca sie sugestia to Wielka Stopa. Ale co to było???[/i]



W żadnym polskim lesie nie ma warunków do przetrwania dla jakiegokolwiek hominida. Nawet zwykłe zwierzęta nie mają wystarczająco pożywienia lub natrafiają na inne niedogodności, a co dopiero jakis BF... Nawet w największych rezerwatach rozród zwierzyny łownej jest zbyt niski żeby wyżywić 250-kilowego człowieka... a co dopiero hominida, który musiałby tam przetrwać przez kilka mln. lat...


Wtrące się wg naukowców w programie o Wielkiej Stopie w Stanach Zjednoczonych też nie ma warunków żeby przeżył tam homonid.
Nawet w miejscach gdzie jest najczęściej spotykany. :P

Autor:  tomek74 [ 16 Gru 2008, 18:34 ]
Temat postu:  Odp: Relacje - wysłane dnia 6 września 2007

Dobra ale porownaj sobie wielkosc lasow w Ameryce, a naszych(sorki ale nasze lasy wygladaja przy nich jak skwerki miejskie)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/