...a jakiś komentarz?

eee....komentarz? Wysłałem wam to tylko jako ciekawostkę No dobrze jak najkrócej. Za najstarszego przodka człowieka uważa się australopiteka, lecz czaszka znaleziona w Czadzie jest od niego starsza wg. naukowców. Po prostu ciekawostka. Jak jedno odkrycie możne zachwiać wydawało by się już pewną teorią.

Czyli ,że jest któś starszy od Australopiteka?? Czy to możliwe?

Barecki, jasne że możliwe! Choćby takie dinozaury, były od nich duuuużo starsze...

Co do tematu, australopitek chyba nie jest najstarszym przodkiem człowieka.

Cytuj z: http://www.wiw.pl/biologia/ewolucjonizm ... &cp=2&ce=2

Aj, moje lenistwo mnie przeraż, nie doczytałem. 

Chodziło mi o przodków człowieka

Jeszcze mnóstwo stanowisk nie przebadanych lub nieodkrytych. Na pewno coś znajdą starszego ;-)

Także uważam jak easyrider że z czasem znajdą się nowe dowody na to że małpy prędzej niż przypuszczano zaczęły chodzić na 2 nogach, trzeba tylko nowych unalezisk odczekać

Ja bym tutaj poruszył inny problem. Mianowicie po czym poznać, że małpa przestała być małpą a zaczęła być człowiekiem. Przyjmuje się, że pierwszymi "ludźmi" były małpy które chodziły na 2 nogach, bez podpierania. Osobiście uważam, że ważniejszy jest umysł. Dla mnie 1 człowiekiem była ta małpa która zamiast intuicji zaczęła używać rozumu i jakiejś szczątkowej inteligencji. Bo co z tego, że chodziła na 2 nogach, skoro ciągle próbowała rozłupać kamień głową..

Tak, można snuć domysły kiedy pierwsze małpy były aż tak rozumne żeby oddzielić je od tych wszystkich innych.
Niedawno temu pokazywano film o krukach. Do wydrążonego pnia drzewa wrzucono tłustą larwę motyla, obok położono odpowiedni patyk. Kruk przyleciał, próbował dziobem złapać larwę ale nie mógł bo mu 2 cm. brakowało, i tak chodził i próbował z każdej strony ale nie umiał. Po pewnym czasie wziął do dzioba ten patyk i dłubał nim tak długo w otworze aż tą larwę nabił, potem wyciągnął ten patyk i schrupał larwę. Czy jest to rozumne?, w pewnym sensie tak, ale nie do końca. Małpy wiedzą np. że jak wykopią ziemniaki to trzeba je najpierw umyć a potem zjeść, niby też rozumne postępowanie.
Myślę jednak żeby jakieś zwierzę, jakiegoś praprzodka uważać za rozumnego trzeba iść wiele dalej. Trzeba znależć ten punkt w którym ci praprzodkowie różnili się od innych zwierząt. Umiejętność dodawania i odejmowania liczb, albo np. uprawa roli to sprawy które na pewno odróżniają praczłowieka od innych zwierząt. A nawet troszkę z powrotem, gdy jaskiniowcy na swoich oszczepach montowali groty z rybich ości to już poważny postęp, tak samo jak umiejętne wzniecanie ognia za pomocą krzemieni

Myślę, żey wykorzystywanie prostych narzędzie, znalezionych gdzieś na swojej drodze to rzecz normalna w świecie zwierząt, wydry wykorzystują kamienie do rozłupywania muszli. Co innego jednak skonstruowanie narzędzia choćby z patyka i kamienia, albo tak jak pisałeś z rybich ości. Do tego dochodzi budowanie prymitywnych domów, zamiast mieszkania na czubku drzewa czy w jaskini

Trudno ustalić czas w którym praludzie posługiwali się czymś co specjelnie powiedzmy po przemyśleniu zostało zmienione tak żeby im służyło. 130 000 lat temu posługiwano się pięściakami ale czy taki zaostrzony kamień to już rozumne myślenie?
Nie wiem czy jakby małpa w zoo (albo te wydry o których piszesz)miała do wyboru zwykły zaokrąglony kamień, a kamień zaostrzony którym łatwiej rozbija się muszlę , jaki by wybrała?, nie wiem.
W każdym bądż razie 90.000 lat temu podobno ukazał się człowiek który wyglądem już znacznie różnił się od małpy a 34.000 lat temu dokonywano pierwszych pogrzebów

130 tys lat temu wytwarzano już harpuny. A co do myślenia- już ok. 700 tys lat temu chowano zmarłych ( a więc już wtedy była religia). Natomiast przodków człowieka można wywieść do 530 mi lat temu. Choć pierwsi ludzie żyli ok. 7 mil lat temu ( był to mówiony wcześniej Sahelantrop).A pierwsze naczelne- ok. 60 mil lat temu.