Temat już trochę nieaktywny, ale nie chce zakładać nowego więc daje tutaj:

Nowe zdjęcie WS prosto z kanadyjskiej Alberty:



Co sądzicie?

Chyba robione z małej odległości.Albo ktoś wytresował wielką stope albo to ktoś w kostiumie.
Niewykluczone że ktoś podszedł blisko (ninja albo traper ) by niespłoszyć wielkiej stopy i zrobić zdjencie.

Też wydaje mi się że to fake. Chociaż wydaje się być dobrej jakości to jednocześnie nic na nim nie widać, a wspomniana mała odległość też działa na niekorzyść autentyczności zdjęcia.

Zoom mój drogi. Zawsze mógł mieć aparat z dużym zoomem

Gdyby to był Zoom to by ostrość była gorsza.

-- 07 Sie 2012, 14:35 --

http://www.youtube.com/watch?v=QrtdL6Jz13Q

http://img811.imageshack.us/img811/7276/stopat.jpg

kultowy film z ,lekko otyłom samicom wielkiej stopy.


Morze coś zauwarzyliście.

Zoom, zoomem ale przy takiej ostrości odległość z jakiej robione było zdjęcie nie mogło przekraczać 10 metrów. Dla mnie to po prostu fake, pozowany dodatkowo tak żeby przypadkiem nie uwidaczniał szczegółów mogących zdemaskować oszustwo.
Sorki ale tego nie kupuje.

Sam posiadam aparat z 30 krotnym zoomem , i oceniam że to zdjęcie mogło być zrobione nawet z około 50 metrów , nie o to chodzi z jakością że im większy zoom tym słabsza jakość ja np: na maksymalnym zoomie robię zdjęcia w fullhd , także jakość tego zdjęcia mogła być dużo lepsza , sądząc po zdjęciu to ten aparat którym je zrobiono miał silny zoom z HD lub słabszy zoom bez HD

Także mógł to zdjęcie zrobić spokojnie z krzaczków nie wzbudzając podejrzeń

http://www.youtube.com/watch?v=-yyMzTFahbE&feature=related przykład 30 -krotniaka

Ok, nie sprzeczam się nie jestem specjalistą, ale mnie to zdjęcie dalej nie przekonuje. Skoro rzeczywiście udało mu się podejść na tą odległość niezauważony (czy to metrów pięćdziesiąt czy dziesięć) to mógł zrobić też zdjęcie na którym trochę więcej widać. Na tym zdjęciu widzimy tylko włochatą postać siedzącą w trawie i odwróconą od fotografującego. To może być Wielka Stopa ale to może też być przebieraniec w tandetnym stroju.

Gospo, można przypuścić, że fotograf się bał, zrobił tylko jedno zdjęcie i ulotnił się bo jeszcze by go Stopa zauważył

To jest jedna z opcji i jest ona tak samo możliwa jak to że to fałszerstwo. Chodzi mi po prostu o to że tego zdjęcia nie możemy traktować jako poważny dowód.
Sam nie jestem sceptykiem w sprawie zarówno Wielkiej Stopy czy innych kryptyd i naprawdę najbardziej wkurzają mnie tacy "specjaliści" (szczególnie naukowcy bo co jak co ale według mnie osiągnięcie wyższego wykształcenia czy nawet profesury w danej dziedzinie nawet w Stanach do czegoś zobowiązuje ) którzy na relacje setek ludzi w tym wielu osób wiarygodnych z miejsca wychodzą z założenia że mają do czynienia z ludźmi głupimi, kłamliwymi względnie z takimi którzy widzą świat przez denko od butelki, a których teorie w "naukowy" sposób wyjaśniające prostaczkom ich obserwacje bywają głupsze i bardziej bezsensowne niż ustawa przewiduję
Chodź mi o to żeby być obiektywnym, a jak wszyscy wiemy w dzisiejszych czasach zdjęcia czy filmy wideo bardzo straciły ze swojej mocy dowodowej bo byle gnojek może zrobić filmik czy zdjęcie swojemu psu w peruce, kaczce, krowie czy wujkowi Jędrasowi, pobawić się paroma programami i wrzucić do netu jak dowód istnienia Chupy, Nessie czy Wielkiej Stopy. Z drugiej strony łatwo w ten sposób przegapić materiał autentyczny, dlatego nie przekreślam całkiem tego zdjęcia.
I Need Money po za tym że ta fotka pochodzi z Alberty masz coś po za tym? Jeśli by było coś wiadomo o autorze można by jeszcze podumać nad nią...

Zdjęcie było wstawione na cryptomundo, niestety żadnych znaczących informacji nie podano, autorem ma być jakaś Penny, która zarzeka się że nie jest to fake. Pod artykułem w komentarzach wywiązała się niezła dyskusja, sporo osób twierdzi, że może to być niedźwiedź.

Link do artykułu:
http://www.cryptomundo.com/cryptozoo-news/alberta-bf/

Czyli i z tej strony skromnie, nic to i tak dzięki za info.
Niedźwiedź mówisz? Może i tak być, kolor sierści pasuje, co prawda nie ma zbyt wielu punktów odniesienia na focie ale i rozmiar by chyba pasował, ale trochę dziwny siad jak na niedźwiedzia chyba że on teraz chce przewrót zrobić i kończyna z lewej strony to tylna łapa...
Jak pisałem na tym zdjęciu nie wiele widać, znaczy dokładnie nie widać żadnego szczegółu który jednoznacznie umożliwiał by identyfikacje rodziny do której zwierzę może należeć: niedźwiedź, naczelny, gość który ma aparat, wypożyczalnie kostiumów pod bokiem i za dużo wolnego czasu (Ludus idiotus americanis)...

Moim zdaniem to nie jest przebieraniec, bo jak ktoś już na cryptomundo zauważył widoczne są mięśnie lewego ramienia i... chyba łokieć albo kolano w zależności czy jest to niedźwieź czy sasquatch. Jeśli to pierwsze to w naprawdę dziwnej pozycji.

Zwróćcie uwagę na szósty obrazek na którym mamy postać ten cały na żółto opisany , jest tam takie słowo jak "Tail"- to znaczy ogon
więc jeśli to jest ogon i oglądamy tam tył niedźwiedzia , to pierwszy raz widzę niedźwiedzia z tak długimi tylnymi łapami i w dodatku przypominającymi masywne ręce , nijak mi tam niedźwiedź nie pasuje

-- 13 Sie 2012, 10:01 --

Ja to widzę tak i oczywiście nie wykluczam że to może być również przebieraniec

Cytuje fragment jednego z komentarzy pod artykułem:

"To zdjęcie zostało wrzucone na BFRO (Bigfoot Field Researchers Organization) kilka tygodni temu. Jako badacz z Alberty, skontaktowałem się zarówno z osobą która udostępniła zdjęcie, jak również z osobą która jest jego właścicielem.

Mogę powiedzieć, że zdjęcie jest dość jasne i nie jest fałszywką. Mogę też powiedzieć z dużym zaufaniem, że nie jest to Sasquatch.

Właściciel fotografii jak również osoba, która je udostępniła twierdzą zgodnie, że zdjęcie pochodzi z kamery aktywowanej ruchem.

Właściciel zdjęcia powiedział, że aparat nie zrobił żadnych dodatkowych zdjęć tego obiektu. Spowodowane może być to tym, że aparat miał małą prędkość aktywacji, nie był wystarczająco czuły, lub zabrakło mu mocy.

Właściciel stwierdził również, że na zdjęciu przedstawiona jest niedźwiedzia matka z młodymi, kierująca się w dół dobrze uczęszczanego szlaku....

Tyler Huggins, Alberta"

Trochę się nam wyjaśniło, oczywiście nie ma pewności czy są to rzeczywiście sprawdzone informacje, a nie czyjś wymysł. Mamy za to odpowiedź dlaczego fotografia jest tylko jedna i została zrobiona z tak bliskiej odległości.

Rzeczywiście sporo to wyjaśnia, chociaż jeśli to niedźwiedź to jego pozycja jest dość nietypowa... ale skoro sam właściciel zdjęcia tak twierdzi.

Różnie to bywa z tymi wypowiedziami jeszcze będą 100 razy zmienić zdanie tak to już jest , Ale niedźwiedź nie bardzo No chyba że ta lewa kończyna jest przednia to się mogę zgodzić ale tam pyska nie widać wiec to musi być tył .

Dla mnie to ciężko tam zobaczyć niedźwiedzia. Jak Wojtas zrobił wersję z siedzącym Sasquatchem, to ja sprawdziłam jakby to wyglądało z miśkiem.


Na dole teoretyczny widok z przodu, chociaż na zdjęciu łokcie są wyżej. Nie jestem jakimś specjalistą, ale mam spore wątpliwości czy niedźwiedź jest w stanie podnieść łokcie aż tyle powyżej ramion.

Ja to tam widzę albo prawdziwego albo sztucznego Sasquatcha

Hmm, twój szkic wydaje się jedyną konfiguracją w której mógł by to być niedźwiedź , ale jest ona na tyle nie typowa dla niego że ciężko mi przyjąć że akurat w niej został uwieczniony przez ten wyzwalacz automatyczny.

Jeśli to niedźwiedź to tylko krótkopyski ..?
Jeśli nie to Sasquatch lub przebieraniec

Dlaczego akurat krótkopyski? Przecież bardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem byłby niedźwiedź grizzly.

Patrzę na zdjęcie i innego nie dostrzegam dużo dużo za mały jak na grizzly czy jakiegokolwiek praktycznie żyjącego ,

mogę również tak odpowiedzieć "to może być Grizzly Gigant "

Patrząc na zdjęcie to raczej ciężko określić jakiej dokładnie jest wielkości, myślałam, że tego krótkopyskiego zasugerowałeś przez jego długie kończyny ;P.

Też kończyny i w ogóle wielkość tego zwierzęcia niema tu zbyt wielu dobrych punktów odniesienia ale widać że to zdjęcie jest zrobione zoomem a to mi wystarczy sam robię zdjęcia również zwierzętom , kończyny w ogóle nie pasują do niedzwiedzia , według mnie .

Dobra uznajmy więc że na tym zdjęciu jest coś ciężkiego do zaklasyfikowania (po za tym że jest dość duże i owłosione), ale jakbyśmy chcieli przedstawić je jako dowód na istnienie Wielkiej Stopy to by nas wyśmiano .

gospo27 masz racje.

A przyokazj na tym zdjenciu widać sasqacza zbyd dobrze.

A może jest zbyt wyraźny i zostaje uznany za fake , jak tu ludziom dostarczyć wyraźne zdjęcie potwierdzające istnienie sasquatcha skoro , to właśnie powoduje że odrzucamy jego autentyczność

Dostarczenie nawet doskonałej fotografii, zrobionej z bliskiej odległości, dobrym sprzętem itd. i tak nie przekona większości ludzi, którzy uznają to za faceta w kostiumie czy coś. Niestety, ale póki nie będzie ciała czy złapanego żywego osobnika, nic się nie zmieni.

I tego właśnie się obawiam , bo zdjęcie ewentualnie nagranie , to jakaś szansa uchwycenia na taśmie sasquatcha jest , ale ze złapaniem lub zabiciem jakiegoś osobnika to WIELKI problem będzie i tego raczej się nie doczekamy ):.

To jest sytuacja na tą chwilę patowa, tak jak z Nessie. Któryś naukowiec wypowiedział się że na badania Loch Ness które odpowiedziały by ostatecznie czy zamieszkuje je jakieś duże stworzenie trzeba by wydać z 50 milionów funtów, a takiej kasy nikt nie da na poszukiwanie czegoś co może nie istnieć, po za tym niesie to zbyt duże ryzyko, na Nessie zarabia w tej chwili tysiące ludzi którym pasi sytuacja jaka jest teraz i nie chcą w tej materii zmian .