niech każdy poda jakąś śmieszną historie.
Na pewne (za przeproszeniem) zadupie wprowadził się myśliwy z psem. W okolicy mieszkają tylko 2 babcie i królik.
Pewnego dnia myśliwy słyszy szczekanie za oknem. Otwiera więc okno i widzi swojego psa trzymającego w zębach
martwego ubłoconego królika. Przerażony, że sąsiadki mogą coś zauważyć zakrada się do ich domu i wkłada królika do klatki.
następnego dnia sąsiadki buły jakieś zmartwione więc się ich pyta:
- Co się stało? Czy króliczek zdechł?-
- Zdechł i pochowałyśmy go dwa dni temu, a on wczoraj wrócił do klatki-
