Kryptozoologia
 
Obecny czas: 19 Kwi 2024, 17:06

Wszystkie czasy w strefie UTC






Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 26 Paź 2008, 02:15 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 18 Lip 2008, 08:14
Posty: 252
Zażarta "dyskusja" z jednym z szanownych forumowiczów podsunęła mi pewna myśl, pewnie z góry skazaną na przegraną ..ale ;)
Wszak wiadomo ilu ludzi tyle charakterów. Badaczy dzielimy głownie na dwie grupy, Tych co zbierają materiały, wyciągają wnioski, obserwują, stają się skarbnicą wiedzy na dany temat i tych którzy idą, jadą, zdobywają, poznają i próbują. Astronom siedzi przed kompem, przed lunetą..ma wykresy w małym paluszku odkrywa planety..astronauta, choć nie ma pojęcia o liczbach smakuje tych planet dosłownie i w przenośni. Sam się troszkę włóczyłem, głownie po Azji, gdyby nie to np: w życiu bym nie wiedział jakie jest w dotyku futro nerpy i choć bym czytał o tym, znał skład..i tak nigdy nie wiedziałbym jakie jest. Więc do sedna. Właśnie Azja jest dla nas stosunkowo bliska i tania nawet na przeciętne portfele. Uważam, ze właśnie tam jest masa gatunków jeszcze nie opisanych lub znanych tylko autochtonom. Wiem wiem, można zapytać..a lasy tropikalne, a dorzecze amazonki..ale cóż to już diametralnie inne portfele. Mamy tu zbiór ludzi doświadczonych i znających się na rzeczy. Może by tak coś zorganizować, przecież tylko chęci, założyć konto, zbierać kasiorke starać się w miarę możliwości o sponsoring. Ustalić najbardziej "ciekawy" rejon, porę roku..co jest b. ważne i trochę sprzętu. Na takie coś trzeba sobie dać trochę czasu około 2 lat..a czas leci szybciutko, niestety. Na takiej wędrowce, czasem wystarczy otwartość i uśmiech na twarzy a domy miejscowych stają otworem, użyczą jadła i noclegu. Wiec może, z uwagi, ze pewnie jest tu dużo młodych ludzi z wyobraźnią, porzucić wypoczynek nad Bałtykiem i ruszyć w niezapomniane? Mogę posłużyć radą. I naprawdę jeszcze są to koszta niewielkie..ale jak długo, turystyka staje się olbrzymim przemysłem już nawet w Rosji. Wiedzą skubańcy co mają:))


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 26 Paź 2008, 13:54 
Doświadczony
Doświadczony
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2007, 20:55
Posty: 891
tak, można by do tego zoorganizować parę zebrań useró paranormaliumi kryptozoo co jakiś czas, służyło by to zainteresowaniu, a mozna by wtedy blizej omowic pewne fakty :)


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 26 Paź 2008, 15:32 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 15:01
Posty: 2303
keron, wyprawa do Azji - ok, tylko teraz znajdź mi kogoś chętnego na taką wyprawę :P

_________________
https://www.ivellios.com/


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 26 Paź 2008, 16:40 
Doświadczony
Doświadczony
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2007, 20:55
Posty: 891
ja jak ukończe 18 bo z rozdzicami to nie wyjazd :D xD


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 26 Paź 2008, 21:29 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 18 Lip 2008, 08:14
Posty: 252
Myślę, że właśnie Tryka będzie ciągnęło coś takiego, w takich nadzieja. Ale skoro już z założenia nie ma chętnych, to cóż, przepraszam, koniec tematu:))


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 26 Paź 2008, 23:16 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2006, 12:53
Posty: 1906
Miejscowość: z Krainy Leniwców
Chętni są, zawsze - ino kasy ni mo...

Takiej wyprawy się nie robi "na chybcika" tylko z ogromnym przygotowaniem i kosztami. A takowych u nas raczej brak...

_________________
Kryptozoologia


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 27 Paź 2008, 14:43 
Doświadczony
Doświadczony
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2007, 20:55
Posty: 891
Chupas jesli sie spiac to za kilka lat moglo by to wyjsc czemu wszytko z gory przekreslasz? narazie nie mam wystarczajacej wiedzy, ale starsi uzytkowinicy mogli by cos sprobowac, a jesli z gory przekreslic wszytsko i wracajac do poczatkow to nawet cywilizacji by nie bylo.... czlowiek sprawil ze pozornie martwe przedmioty moga sie poruszac wykorzystujac ewne prawa wiec nie mow co jest ze jest to bez szans


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 27 Paź 2008, 16:07 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2006, 12:53
Posty: 1906
Miejscowość: z Krainy Leniwców
Nie przekreślam z góry wszystkiego. Po prostu uważam, że do tego trzeba mieć przynajmniej w bliskiej perspektywie możliwość zdobycia poważnych środków... a nie "może kiedyś się uda".

_________________
Kryptozoologia


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 27 Paź 2008, 18:04 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 18 Lip 2008, 08:14
Posty: 252
Więc jeśli chodzi o potworne koszta...to z Warszawy do Irkucka (Bajkał) ok 250 euro. a do Władywostoku (cała Azja) około 350. I piszę ceny nasze. Jeśli ktoś odwiedzał mateczkę Rosyję to pamięta, że tam obowiązywały dwie taryfy. Dla "Innostrańców" i Rosjan - diametralnie tańsza. Znajomość rosyjskiego już załatwiała sprawę zakupu w kasie, a jeśli ktoś ma problem z językiem, na dworcu w Moskwie są wyspecjalizowani towarzysze którzy za drobną opłatą kupią komuś bilet w ich cenach. Więc jeśli to są przerażające koszta, to rzeczywiście taniej będzie nam nad jeziorkiem u nas...bo nad Bałtykiem w sezonie doliczając koszta jedzenia..wątpię. Taką wyprawę fakt trzeba poważnie zaplanować, lub korzystać z wiedzy ludzi którzy już tak podróżowali, to skraca czas przygotowań:) I jadąc w tamte rejony nie zawalać sobie plecaków jedzonkiem, tam mają o niebo tańsze. Jak narazie...sam nie wiem, możne to ostatni gwizdek...jak pisałem Rosja już wie co to turystyka. Hotele wyrosły tam jak grzyby po deszczu. Gdy jechałem do Listwianki (dierewni rybackiej) byłem nastawiony na dzicz. Okazało się, że na miejscu są już Amerykanie , Francuzi Niemcy itd..nawet wodolot mieli skubańcy:) Więc pozostał tylko dzienny marsz przez góry, jak najdalej od turystyki:) Ale faktem jest, ze koszta także stanowią dobre buty, plecak, śpiwór itd. Ale ogólnie fakt, że po zliczeniu wszystkiego i tak wyjdzie niezła sumka, więc może lepiej dać sobie spokój. Osobiście odkładam bo też niestety nie posiadam fortuny, jeszcze półtora roku i start:)


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 27 Paź 2008, 18:13 
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lip 2006, 18:55
Posty: 1114
Miejscowość: Konin
Była masa takich tematów o takich wyprawach jak przybyłem na to forum i najrozważniejsze było by znalezienie jakiegoś sponsora. Mógł by ktoś podać linki do tamtych strach zakurzonych tematów?

_________________
Są dni, są chwile, są ludzie i są debile!

Powyższy post to jeden z najbardziej elokwentnych wpisów na forum. Zastanów się dziesięć razy zanim się do niego odwołasz i ciesz się wiedzą z niego płynącą.


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: "a może by tak na lwyby"???
PostWysłany: 27 Paź 2008, 20:45 
Zaawansowany
Zaawansowany

Rejestracja: 18 Lip 2008, 08:14
Posty: 252
chym...ja tu stosunkowo młodziutki, nie wiedziałem:) Skoro była masa takich tematów i wszystkie sczezły na niczym to wniosek jest jeden. Zawracam wam tylko gitarę, przepraszam:)


 Profil 
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz [ 11 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:



cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group