Kryptozoologia
 
Obecny czas: 19 Kwi 2024, 21:58

Wszystkie czasy w strefie UTC






Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 201 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 06 Maj 2007, 19:30 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Mar 2006, 09:31
Posty: 947
Miejscowość: Przemyśl
ale te orły są trenowane do tego. chodzi o naturalne.

_________________
<i><b>"ale większość to prawdopodobnie gatunki typu "co ty tu k***a robisz" - czyli takie, które normalnie zamieszkują/zamieszkiwały inny rejon świata"</b></i> <i>[size=120]Ivellios[/size]</i>


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 07 Maj 2007, 09:49 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Tylko na początku filmu, mamy do czynienia ze specjalnie trenowanymi orłami, polującymi na antylopy/gazele i wilki.
Reszta jest jak najbardziej autentyczna.
Dodam też, iż nawet puchacze, często zabijają lisy...a to w obronie młodych lub jeśli sowa będzie mieć ochote na pożywienie się liskiem....

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 25 Lip 2007, 18:59 
Doświadczony
Doświadczony
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lip 2007, 20:55
Posty: 891
mozazaur, szczupak, krokodyl różańcowy i nilowy, megalania ( i inne gady )


Ostatnio edytowany przez Tryk, 27 Lip 2007, 19:48, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 22 Lis 2007, 16:37 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Zastanawial sie ktos z was kiedys nad wynikiem starcia pomiedzy lasica a mangusta?
To moglby byc ciekawy pojedynek gdyby te zwierzeta zyly w tym samym srodowisku ...

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 22 Lis 2007, 16:41, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 22 Lis 2007, 16:50 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Ciekawy jestem tez jakby wygladala potyczka orla przedniego z rosomakiem ...
Ktorys poprzednik napisal ze kiedys te orly wykorzystywano do polowania na lisy, rosomaki i wilki ...
Rosomak ponoc potrafi odstraszyc od zdobyczy niedzwiedzia brunatnego, tygrysa syberyjskiego a nawet stado wilkow! Ponoc jest tak silny, zwinny, szybki i wytrwaly ze potrafi upolowac mlodego losia.
A to zwierzatko wazy z reguly kilkanascie kg.
Orzel natomiast spada na ofiare niczym pocisk przebijajac ja szponami!
Mysle ze ta potyczka bylaby bardzo ciekawa

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 22 Lis 2007, 17:03 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Mogliby zrobic odcinki starcia bestii z nastepujacymi parami:
Goryl vs Panda Wielka
Goryl vs Niedzwiedz Baribal
Niedzwiedz Baribal vs Lew
Goryl vs Lew
Rosomak vs Puma
Rosomak vs Harpia

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 22 Lis 2007, 17:07 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Nie że sie czepiam, ale informuje, że zawsze można edytować post.
Nie trzeba od razu pisać 3 postów na raz.
To taka prośba na przyszłość.

Mówisz łasica vs mangusta ?
Łasica jest niewielka....nie ma szans z pogromcom węży.
Jest za mała.
Kuzyn łasicy, gronostaj, też nie ma szans z tym drapieżnikiem....też jest za mały.

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 23 Lis 2007, 18:26 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Zgadza się, łasica może i jest mała i niema dużych szans.
W sumie bardziej ciekawie zapowiadałaby się potyczka mangusty z kuną leśną.
Jak byś zatypował wynik tego starcia?
Przeczytałem kiedyś, że kuna potrafi poradzić sobie z jeżozwierzem, którego nawet lampart nie jest w stanie upolować.
Myślę że pogromca jadowitych węży niepodołałby większej krewniaczce łasicy.
Kiedrzu z tego co zauważyłem raczej znasz się conieco na drapierznikach, jestem ciekawy Twoich typowań, oraz argumentów dlaczego właśnie tak, apropo powyżej wypisanych przezemnie pojedynków.
Czekam również na typowania innych osób.
Linki z filmami starć wymienionych przeze mnie zwierząt są bardzo mile widzine!
Jestem ciekaw jak wyglądałaby potyczka sokoła wędrownego z kuną leśną, orła przedniego z rosomakiem oraz wojownika koloniastego z ratelem.
Słyszałem że ptaki są górą w tych starciach... ale niechce mi się w to trochę wierzyć ...

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 23 Lis 2007, 19:18, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 23 Lis 2007, 20:15 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Mangusta vs kuna....hmmm....czas na łyk statystyk.
Zacznijmy od tego, że mamy wiele gatunków mangust....jako przykład weźmy mangustę egipską - ichneumona.

Mangusta egipska (wg Wikipedii)
Długość ciała do 55 cm, ogona do 45 cm, ciężar ciała do 8 kg.

Kuna leśna (wg Wikipedii)
- długość ciała: średnio 40-53 cm
- długość ogona: 22-28 cm
- masa ciała: 0,8-1,5 kg (samice)- 1,2-1,8 kg (samce)

Na papierze, przewagę ma mangusta.

- Kuna jest tak jak jej krewniaczki, ssakiem mniejszej postury, nie to co 8 kilowa mangusta.... + dla mangusty

- jednak, zarówno kuna jak i i mangusta są dosyć zwinnymi ssakami...kuna większość swego życia spędza na drzewach, gdyż tam właśnie skutecznie poluje na swe ofiary - ptaki, wiewiórki, pilchy...dzięki tej zwinności jest też w stanie upolować większe zwierzęta od siebie np. podany przez ciebie jeżozwierz...właśnie łasicowate z tego słynną, że są w stanie zabić większe od siebie zwierzęta...mangusta prowadzi naziemny tryb życia, ale ona też jest zwinnym i szybkim ssakiem, wszak takim trzeba być, jeśli jako zarówno wroga i ofiarę ma się jadowite węże....pamiętajmy, że mangusty nie są odporne na jad węży, mimo tego w większości tych pojedynków, to ssak jest górą....tutaj daje remis

Jak dla mnie, w takim starciu, zwyciężyłaby, mimo co mangusta.
Takie jest moje zdanie.

Odnośnie twoich typów powyżej :
Goryl vs Panda Wielka - 2 ssaki o podobnej posturze, lecz ja w takim starciu stawiam na niedźwiedzia...wielkie pazury, potężne szczęki i wielka siła...goryl ma tylko 2 ostatnie rzeczy(wszak szczęki tez mogą mu się posłużyć, mimo iż jest on głównie roślinożercą)
Goryl vs Niedzwiedz Baribal - jw.
Niedzwiedz Baribal vs Lew - stawiam na baribala...w tym pojedynku, lew nie jest godnym rywalem dla dorosłego baribala...wszak baribal, to nie grizzly, ale zapewne wygrał by starcie z niejakim królem zwierząt...wśród wszystkich ssaków, niedźwiedzie pod względem siły i "arsenału" broni, wyprzedzają kotowate(lwy i mimo co tygrysy), naczelne(goryla), nie wspominając o innych(waleni pod uwagę nie biorę).
Goryl vs Lew - no nie wiem, nie wiem....tu król zwierząt też przegrywa...goryle są w stanie złamać  kończyny lampartowi i wydaje mi się, że lwu, też byłby w stanie tak zrobić, mimo, iż lew jest większy od lamparta. Lew ma bogatszy arsenał broni(pazury, typowe kły dla kotów), ale to nic nie da w starciu z wielką siłą naczelnego
Rosomak vs Puma - ja bym ten pojedynek porównał, do walki lamparta z ratelem....byłby to ciekawy pojedynek....wszak jednak stawiam na minimalne zwycięstwo pumy...
Rosomak vs Harpia - jednym skutecznym atakiem z powietrza, harpia "niszczy" rosomaka....to jest zaleta tego ptaka...ataki z powietrza....rosomak wszak, jest dużym i silnym zwierzęciem, ale przeciwko tym atakom, byłby bezradny...sytuacja by się odwróciła, gdy oba gatunki, walczyłyby 1 vs 1 na ziemi...no ale to raczej mało prawdopodobny scenriusz
To samo tyczy się pojedynkóm sokół/orzeł/wojownik vs kuna/rosomak/ratel

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 24 Lis 2007, 11:54 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Co do rosomaków, słyszałem że bez problemu radzą sobie w pojedynkę w starciu z większymi od siebie drapierznikami takimi jak wilk czy ryś, ponoć odnotowane zostały przypadki gdzie "Wolverine" uśmiercił niedźwiedzia.
Ponoć rosomak jest najsilniejszym ssakiem, w przeliczeniu na masę ciała!
Do tego jego zwinność, spryt, szybkość, odwaga, siła szczęk, kły, pazury itd, niewspomijajac o tajnej broni, czyli gruczołach zapachowych ( ale niebierzmy owej brani pod uwagę podczas naszych typowań )
Taki rosomak czy ratel, chyba nie mają sobie równych przeciwników jeżeli biorąc pod uwagę walkę na ziemi z jakimkolwiek zwierzęciem o podobnej masie.
Zgadzasz się z tą opinią, czy uważasz że istnieje dla nich godny rywal?
Kto mógłby być przeciwnikiem?
Natomiast ptaki drapieżne takie jak sokół, orzeł, harpia itd nie mają wogulę sobie równych przeciwników ( o podobnej masie ) podczas gdy przeprowadzają na swoją ofiarę atak z powietrza.
Kiedrzu co o tym sądzisz?
Istnieje zwierze która przetrwałoby taki atak?
Jest taki zwierz który mógłby go przeżyć i przeprowadzić skuteczny kontratak na ptaka?
Mówimy cały czas o zwierzęciu o podobnej masie.
Chętnie poznam też opinie innych którzy się tym interesują.
Chciałbym obejrzeć na filmie zmagania rosomaka z niedźwiedziem, z rysiem i z pumą.
Na YOUTUBE widziałem jednynie rosomaka walczącego z wilkiem, gdzie wilk z trudem wyrwał się rosomakowi i odszedł.
Widziałem też 2 filmiki jak rosomak odstraszał wilki od padliny ale na nich nie doszło do walki, film jak rosomak nęka niedźwiedzia czarnego i umyka jego łapom, film jak pożywia się u boku niedźwiedzia brunatnego, oraz jak miś brunatny przepłoszył mniejszego drapieżce.
Bardzo chciałbym zobaczyć film jak rosomak poluje, np na renifera, jelenia lub łosia, oraz jak ów spryciaż zmaga się w bezpośredniej walce z rysiem, pumą czy niedźwiedziem.
Jak ktoś zna linki to niech umieści, prośba!
Kiedrzu, a jaki przewidujesz rezultat ataku orła przedniego na kuguara, bądź harpi na jaguara?
Ponoć taka harpia ma 2 razy silniejszy uścisk szponów niż szczękościsk rottwailera i potrafi szponami zgruchotać miednice swojej ofierze, np małpie.
Jaguar co prawda jest nieco większy ... słyszałem o australijskich ptakach drapierznych ( większych od harpi ) które wygineły kilka tysięcy lat temu, ponoć polowały one na nieloty które były od nich ponad 20 razy cięższe ...
Orzeł przedni potrafi np zabić wilka, a kuguar jest mniej więcej jego rozmiarów.
A jakie rezultaty walk przewidujesz podczas starć:
Kuna Leśna vs Kuna Workowata
Ratel vs Diabeł Tasmański
Lew Workowaty ( gatunek który ponoć już wyginął ) vs Lew Afrykański
Ponoć lew workowaty miał najsilniejszy szczękościsk biorąc pod uwagę zwierzęta o tej samej masie, ważył on około 100 kg a polował ponoć na zwierzęta o masie nosorożca!
Ponoć ta bestia była jedną z najbardziej przerażających stworzeń jakie pojewiły się na ziemi ...

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 24 Lis 2007, 20:05, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 24 Lis 2007, 19:27 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Co do twoich prośby o i linki z walkami....to wszystko już tu było podane.....być może coś nowego na YT doszło, lecz ja takowych materiałów nie widziałem.

Trudno przewidzieć rezultaty walk harpii/orła z jaguarem/pumą.
Oba gatunki, prowadza inny tryb życia.
Na papierze, kotowate są górą....ale tak jak wcześniej wspominałem, jeden solidny atak z powietrza i kot jeśli nie ginie od razu, to może mocno oberwać.
Trudno też o pojedynek takich drapieżników.
Orzeł przedni nie będzie polował na zdobycz, aż tak dużą jaką jest dorosła puma(co innego młode), a i harpia poluje na tą zwierzynę, które występuje tam gdzie ona, czyli w najwyższych partiach drzew(leniwce, małpy).
Na ziemi nie ma co ukrywać, to kotowate są górą i marny los orła i harpii.
Na YT jest film, pokazujący, bielika amerykańskiego, którego szpon wpadł do jakiejś pułapki. Nie mógł on wyciągnąć swojej nogi....akurat jego zauważyła puma, i z łatwością zaatakowała i zabiła uwięzionego ptaka.
Linka nie dam, bo dawno temu ten filmik widziałem...a szukać mi się nie chce :P .
Ale napewno jest gdzieś na YT.

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 24 Lis 2007, 20:17 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Modyfikowałem mój wpis w czasie gdy odpisywałeś.
Jak możesz to przeczytaj go jeszcze raz i wyraź opinie na temat pozostałych poruszonych przeze mnie kwestii ...
Chyba widziałem ten film na YT jak puma rozprawia się z ptakiem, z tego co pamiętam to chyba nosił on tytuł : "kuguar dominator" czy jakoś tak ...

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 24 Lis 2007, 20:20, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 24 Lis 2007, 21:03 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Kuna Leśna vs Kuna Workowata - kuna leśna wygrywa.....znów swoje robi rozmiar
Ratel vs Diabeł Tasmański - ja stawiam na ratela....zwierz wyjątkowo nieustępliwy i silmy ...mini wersja rosomaka...diabeł, owszem też jest silny, ma mocne szczęki....no ale jakoś mnie to nie przekonuje...ratel jest ciut większy....dlatego tez na niego stawiam
Lew Workowaty ( gatunek który ponoć już wyginął ) vs Lew Afrykański
Wyrównany pojedynek....oba ssaki, są podobnych rozmiarów....trudno wskazać zwycięzce, ale chyba postawię na torbacza, bo lwa nie lubię....
W ogóle wqrwiają mnie, te wszystkie "ochy" i "achy" jaki to lew jest zajebistym drapieżnikiem....w stadzie liczącym 10 sztuk, jest drapieżnikiem fenomenalnym...ale w pojedynkę to lew góra szakala może pokonać, ot mi cały "król sawanny". Jak co do czego przychodzi, do lew(samiec), dostaje porządnego kopa od : jeżozwierza, kobry plującej, strusia, krokodyla o większych zwierzętach nie wspominając.

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 24 Lis 2007, 21:16 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
A co powiesz na temat tego co dopisałem na początku apropos rosomaków, rateli, i ptaków drapieżnych?
"Ponoć rosomak jest najsilniejszym ssakiem, w przeliczeniu na masę ciała!
Do tego jego zwinność, spryt, szybkość, odwaga, siła szczęk, kły, pazury itd, niewspomijajac o tajnej broni, czyli gruczołach zapachowych ( ale niebierzmy owej brani pod uwagę podczas naszych typowań )
Taki rosomak czy ratel, chyba nie mają sobie równych przeciwników jeżeli biorąc pod uwagę walkę na ziemi z jakimkolwiek zwierzęciem o podobnej masie.
Zgadzasz się z tą opinią, czy uważasz że istnieje dla nich godny rywal?
Kto mógłby być przeciwnikiem?
Natomiast ptaki drapieżne takie jak sokół, orzeł, harpia itd nie mają wogulę sobie równych przeciwników ( o podobnej masie ) podczas gdy przeprowadzają na swoją ofiarę atak z powietrza.
Kiedrzu co o tym sądzisz?
Istnieje zwierze która przetrwałoby taki atak?
Jest taki zwierz który mógłby go przeżyć i przeprowadzić skuteczny kontratak na ptaka?
Mówimy cały czas o zwierzęciu o podobnej masie."
A co do walk kotowatych z niedzwiedziowatymi, widzialem na YT walke bodaj wargacza z lwica, podczas zwarcia kot byl gora, powalal niedzwiedzia.
Jednak mis wydal mi sie bardziej wytrzymaly, lwica sie szybko zmczyla.
Kiedrzu mam dla ciebie kilka nowych par do wytypowania:
Zeneta vs Hirara
Szympans vs Wilk
Orangutan vs Jaguar
Slyszalem ze samica orangutana potrafi rozerwac na pol kilkumetrowego weza w obronie mlodych...
Pary sa abstrakcyjne ale pobawic sie w typowanie zawsze mozna.

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 25 Lis 2007, 17:10, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 25 Lis 2007, 17:37 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Cytuj:
A co powiesz na temat tego co dopisałem na początku apropos rosomaków, rateli, i ptaków drapieżnych?
"Ponoć rosomak jest najsilniejszym ssakiem, w przeliczeniu na masę ciała!
Taki rosomak czy ratel, chyba nie mają sobie równych przeciwników jeżeli biorąc pod uwagę walkę na ziemi z jakimkolwiek zwierzęciem o podobnej masie.

No chyba są bezkonkurencyjne....lecz na siłę to bym znalazł zwierzęta które mogły by się z nimi równać(głównie z gulo gulo).
Ryś, Hiena brunatna, Lampart(samica), Hiena cętkowana(samiec), Puma(samica), Likaon, Niedźwiedź malajski, Irbis.zwierzęta są podobnej masy(w niektórych przypadkach są większe od rosomaka, bo z nim je porównuje, ale wagowo są równe).
Niektóre gatunki trochę wpisałem na siłę(likaon, choć i mogłem wpisać np. panterę mglistą....ssak rozmiarów gulo gulo), ale uważam, iż te ssaki podjęły by wyrównaną walkę 1 vs 1 z rosomakiem.
Nie mówię, że z tymi gatunkami gulo napewno dostaję bęcki, ale nie napiszę, że te gatunki to pestka dla rosomaka. Choćby likaon...drapol niewielkiej postury, a jeden z najlepszych drapieżników świata, jak by się postarał, to rosomaka by pokonał(mówię tu o starciu 1 vs 1, bo w stadzie likaony też są bardzo groźne i mimo swej małej postury, w obronie młodych, oddadzą swe życie...tak często się dzieje w starciach z lwami). Jedyny "-" likaona, to niestety ta jego feralna postura...likaony często odnoszą drobne kontuzje nawet w zwykłym przedzieraniu się przez krzewy. Reszta drapieżników powinna pokonać rosomaka....pamiętajmy, że mówimy tu o walce 1 vs 1, ucieczka nie wchodzi w grę.

Cytuj:
Natomiast ptaki drapieżne takie jak sokół, orzeł, harpia itd nie mają wogulę sobie równych przeciwników ( o podobnej masie ) podczas gdy przeprowadzają na swoją ofiarę atak z powietrza.
Kiedrzu co o tym sądzisz?
Istnieje zwierze która przetrwałoby taki atak?


Nie ma takich stworzeń, które w przestworzach, mogły by walczyć z tymi ptakami.
Chociaż, sokół jako, że nie jest wielkim ptakiem sam musi uciekać przed ciut większymi latającymi drapieżnikami takimi jak choćby jastrząb, czy nawet puchacz, który ponoć, jest prześladowcą młodych sokołów wędrownych które  swe życie zaczynały w Pieninach(?).

Czy jest zwierze, które przetrwało by taki atak z powietrza?
Coś by się znalazło....może.....może

Cytuj:
A co do walk kotowatych z niedzwiedziowatymi, widzialem na YT walke bodaj wargacza z lwica, podczas zwarcia kot byl gora, powalal niedzwiedzia.

Co to za walka....w jakimś cyrku, w klatce 5m na 5m.....oba zwierzęta unikają starcia...na wolności, gdyby był taki pojedynek, lew by został pokonany.

Zeneta vs Hirara - mało wiem o hirarze, ale wiem, że jest większa o "kociej" żenety....dlatego stawiam na hirare. Oba saki są zwinne, no ale w walce wielkość też ma duże znaczenie...
Szympans vs Wilk - trudno stwierdzić.....szympans jest silniejszy od wilka...ale czy wiadomo jakby by postąpił w walce z wilkiem ? Mimo wszystko postawie jednak na Pana T. Jest silniejszy i masywniejszy od wilka....siła wilka tkwi głównie w tym, że poluje stadnie....w pojedynkę, ostre kły  nie zawsze wystarczają...
Orangutan vs Jaguar - jw....trudno stwierdzić, jak naczelny by się zachował w takiej walce....wystarczy jeden zły ruch i jaguar łapie za kark małpę....chyba postawię na orangutana...

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 25 Lis 2007, 23:09 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Znasz jakies inne fora na temat spekulacji dotyczacych walk zwierzat?
Jezeli tak to podaj linki.
Chodzi mi przede wszystkim o polskie fora, kiedys bylo cos podobnego po angielsku, nazywalo sie Animal Elite

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 26 Lis 2007, 11:39 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Nie dam linka, bo takich nie ma.....

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 27 Lis 2007, 21:49 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
A jakie są Twoja ulubione drapieżniki?
Niedzwiedz krotkopyski (nie zyjacy juz gatunek) poradzilby sobie wedlug ciebie z owczesnym hipopotamem?
Niedzwiedzie polarne zabijaja morsy ktorym wagowo niewiele brakuje do hipcia a niedzwiedz krotkopyski byl potezniejszy od misia polarnego, ponadto mial dluzsze lapy i byl szybszy.
Ciewkawe jak czesto dochodzi w afryce do potyczek hipopotamow z nosorozcami...
Jak sadzisz, kto wyszedlby zwyciezko z takiego starcia?

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 28 Lis 2007, 08:30, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 28 Lis 2007, 09:31 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Cytuj:
A jakie są Twoja ulubione drapieżniki?

Szympansy...,krokodyle...likaony...ptaki drapieżne(głównie wojowniki, harpie, sekretarze, pustułki i puchacze)...hieny....kaszaloty...to są te drapole które lubię najbardziej.

Cytuj:
Niedzwiedz krotkopyski (nie zyjacy juz gatunek) poradzilby sobie wedlug ciebie z owczesnym hipopotamem?

Jeśli polował na mamuty i na bizony, to dlaczego nie mógł sobie zapolować na hipopotama ?
Wystarczy, że dobrał by się do niego, wskakując na jego cielsko i hipopotam przegrywa.
To jest jego słaby punkt....wielka paszcza nic tu nie wskóra.

Cytuj:
Ciewkawe jak czesto dochodzi w afryce do potyczek hipopotamow z nosorozcami...

Bardzo rzadko, jeśli nie wogóle nie dochodzi do takich starć...oba zwierzaki nic do siebie nie mają, jeden drugiemu w drogę sobie nie wchodzi.
Oba ssaki są podobnej postury....wszak trochę hipopotam jest masywniejszy, ale nosorożec jest szybszy.
Oba ssaki mają też swoje "gadżety"....hipopotam ma wielką szczękę z kłami, którymi może roznieść krokodyla na strzępy, a nosorożec ma 2 rogi, z których jeden z nich może osiągnąć niezłe rozmiary.
Jako, że lubię nosorożce, niech będzie remis, ale hipopotam, ma ciut większe szanse w takim starciu....takie moje zdanie.

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 28 Lis 2007, 13:33 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Trudno uwierzyc ze taki niedzwiedz poradzilby sobie z wielkim, doroslym mamutem...

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 28 Lis 2007, 15:46 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
A czemu nie mógłby by sobie z nim poradzić ?
W tamtych czasach, żaden zwierz nie był bezpieczny....samotny mamut, mógł być łatwym łupem dla tonowego niedźwiedzia.

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 28 Lis 2007, 20:53 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Ciekawe czy taki niedzwiedz polarny poradzilby sobie z nosorozcem, hipopotamem o sloniu nie wspominajac ...
Ciekawe jaki bylby przebieg i skutek takich walk?
Ps-wracajac do zenety, z tego co mi wiadomo ona nalezy do rodziny laszowatych, a nie kotowatych, a kotowate poprostu bardzo przypomina z wygladu...
A jak uwazasz, cyweta dalaby rade hirarze?

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 28 Lis 2007, 21:07, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 28 Lis 2007, 22:38 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Z tą żenetą chodziło mi o to, że jej zwyczaje i zachowanie są typowo kocie.
Naukowcy przypuszczają, że żeneta, może mieć coś wspólnego z kotami....ponoć lwy i tygrysy, jako swego praprzodka, miały ssaka bardzo podobnego do dzisiejszych żenet.
Zresztą ssak ten jest podobny do kota.

Niedźwiedź vs Nosorożec powiadasz.....
Kiedyś gdzieś czytałem(niestety nie pamiętam, czy wyczytałem to w necie czy w książce), że swego czasu, w okresie rozkwitu starożytnego Rzymu, w rzymskim koloseum, dochodziło do różnych walk gladiatorów ze zwierzętami, jak i samych zwierząt.
No i właśnie czytałem o tym, jak to przeciw sobie na arenie walczył niedźwiedź(zapewne brunatny) z nosorożcem(pewnie afrykańskim....biały/czarny). Dokładnego opisu nie pamiętam tej walki, ale najbardziej utkwiło mi to w pamięci, że nosorożec "zniszczył" przeciwnika. Miał dwa rogi, i bodajże rogiem, nosorożec, zadał przeciwnikowi, śmiertelny cios.
Pełen podziwu, wobec tego ssaka był też Cesarz Domincjan, który po walce, kazał wybić medal z wizerunkiem tego zwierzęcia. Ponoć nawet, swego czasu były nawet "nosorożce bitewne"...coś a'la słonie bitewne....ponoć nosorożce były lepsze w działaniu od słoni, ze względu na ich szarże, lecz jednak ciężko było je wytresować....jeśli ktoś ma jakiegoś ciekawe linka, odnośnie nosorożców bitewnych(czy to bzdura czy prawda), to niech poda linka. Będę za niego wdzięczny.
W moim wcześniejszym poście, stwierdziłem, że hipopotam, ma ciut większe szanse w starciu z nosorożcem.
Cofam te słowa.
Znane są przypadki, gdy nosorożce czarne(samce), pilnując swego terytorium, atakowały różne zwierzęta będące na ich terenie.
Jest kilka przypadków, zabicia hipopotama(jak dotąd natrafiałem tylko, na dopiski, że był to samiec) przez nosorożca czarnego. Ale również nosorożce zabijały lub raniły, gnu, zebry i inne antylopy. Lwy też....choć i te eliminują chore lub młode osobniki nosorożców białych/czarnych, choć z tego co czytałem, to raczej nosorożce, były w większości przypadkach górą w starciu z lwami.
Jedyne zwierze w Afryce, z którym nosorożce nie mogą się mierzyć to słoń....słonie właśnie zabijają najwięcej nosorożców....nie hieny, nie lwy, a słonie.
W 98% przypadków, nosorożce są zabijane przez młode słonie, które w okresie dojrzewania są bardzo groźne, dla wszystkich zwierząt.
Normalnie słonie nic nie mają do nosorożców....te drugie im poprostu ustępują i tyle.
Tylko młodziki, atakują nosorożce.
W Afryce, nosorożec jako tako nie musi się obawiać ataków lwów czy innych drapieżników, lecz w Azji, nosorożce pancerne(indyjskie), tak łatwo nie mają....owszem, wielkością ustępują tylko słoniom, ale wiele osobników(zarówno i młode jak i starsze....lecz z z większym wskazaniem na te pierwsze), pada ofiarą tygrysów.
To jest jedyne zagrożenie "na serio", które zagraża temu gatunkowi w Azji(nie licząc szalonych Azjatów).
No to tyle odnośnie "chodzących czołgów".

Cyweta vs Hirara....tak jak wcześniej pisałem, niewiele wiem o hirarze(bazuje na danych z wikipedi polskiej i angielskiej, tego ssaka znam od dawna, od momentu przeczytania o nim krótkiej notki w "Ssakach drapieżnych" - książka z cyklu "zieleniaki", ale mimo to niewiele wiem o tym ssaku), nie wiem na co dokładniej ją stać....w końcu jej przysmakiem nie są węże(jak u ratela) czy szczury(jak u mangust), a banany.
Mimo wszystko, wiem na co stać cywetę.
Jeden z większych przedstawicieli rodziny łaszowatych, powyżej metra długości, a i 15 kg może ważyć. Słyszem kiedyś, że ssak ten napadał na młode antylopy, ukryte w wysokiej trawie.
Zdecydowanie stawiam na cywetę.

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 29 Lis 2007, 07:03 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
W Azji zyje zwierze zwane swinskim borsukiem, nalezace do rodziny lasicowatych, nie pamietam pelnej nazwy zwierzecia.
Pewnie wiesz o jakiego ssaka mi chodzi.
Uwazasz ze to zwierza poradziloby sobie z lisem?
Ponoc pada ono czasem ofiara tygrysow i lampartow ale nigdy nie przegrywa bez walki...

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 29 Lis 2007, 08:41, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 29 Lis 2007, 08:18 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Chodzi ci o Balizaura ?
Balizaur, to krewniak borsuka, a jak wiemy te lisowi na wiele nie pozwalają, choć i tak raczej unikają z nimi kontaktu.
Lecz jednak słyszałem, że czasem lis i borsuk mieszkają pod jednym dachem, choć to zawsze lis się doczepia do borsuczej nory, a i ten zazwyczaj po pewnym czasie kopie sobie inną norę.
Uważam jednak, że jeśli by doszło do starcia 1 vs 1, to borsuk wygrał by z lisem.....może nie od razu by zabił, ale by pokazał lisowi kto tu rządzi.
To samo właśnie, tyczy się starcia balizaur vs lis.
Wszak balizaur, jest krewnym borsuka i tylko nieznacznie różni się wielkością od swego większego, europejskiego kuzyna.

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 29 Lis 2007, 09:26 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
A wyobraź sobie że dochodzi do starcia pomiędzy ratelem a rosomakiem (tych samych rozmiarów) ...
Kto jest lepszym wojownim?
Kogo według Ciebie zwyciężyłby w tej walce i jaki miałaby przebieg?
Żadne ze zwierząt raczej nie dałoby łatwo za wygrane.

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 29 Lis 2007, 09:28, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 29 Lis 2007, 09:43 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Co by tu dużo mówić....rosomak jest 2 razy większy....ratel by się łatwo nie dał, ale i tak by przegrał.

Co ratel może ?
Nic nie może....jest znacznie mniejszy od gulo gulo....jeśli rosomak jest w stanie przeciwstawić się(z różnym skutkiem), pumie czy stadzie wilków, to ratel będzie dla niego pikusiem.
Fakt, że ratel też łatwo się nie daje, i jest w stanie przeciwstawić się lwu i lampartowi w bezpośredniej konfrontacji, ale i tak zawsze takie starcia przegrywa.
Dlaczego ?
Bo jest mniejszy....rosomak, też nie jest wielkości pumy, ale swą siłą, wytrwałością i zaciekłością jest w stanie jej dorównać.

Rosomak wygrywa....

_________________
Image


 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 29 Lis 2007, 10:17 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Ok, ale weź pod uwagę gdyby obydwa zwierząta były tej samej masy...
Np 12 kg ratel vs 12 kg rosomak.
Kto wtedy by wygrał?
Pomimo że obydwa drapieżniki należą do rodziny łasicowatych i cechują się podobnymi charakterkami, to mimo wszystko trochę się różnią od siebie anatomią.
Rosomak jest bardziej krępy i nabity, jak mały niedźwiadek, za to ratel jest dłuższy i ma bardzo grubą, wytrzymałą i elastyczną skórę...
Zarówno ratel jak i mangusta dobrze radzą sobie z jadowitymi wężami, jednak w starciu międzyn sobą ratele są zdecydowanie górą.
Mimo że ratle osiągają ok 12 kg a mangusty do 8 kg jak nadmieniłeś w którymś z poprzednich postów.
Myślę że ratel o tej same wadze co mangusta również łatwo sobie z nią poradził.
Po pierwsze jest solidniej zbudowany, a po drugie zwinnością specjalnie jej nie ustępuję, tym bardziej siłą.
Jak by mogła przebiegać według Ciebie walka ratela z mangustą gdyby obydwa ssaki miały podobną masę?
To samo pytanie tyczy się walki rosomaka z ratelem.
Kto zwyciężyłby w tych walkach?

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez Kiedrzu, 29 Lis 2007, 10:39, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 29 Lis 2007, 10:33 
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2005, 18:18
Posty: 2960
Miejscowość: Łódź
Rosomak ma za to grubą i gęstą sierść.....
Na papierze i na wolności wygrywa rosomak....nie wiem po co ten przypadek jest ciągle wałkowany....
Dlaczego rosomak nie miałby wygrać w starciu z ratelem podobnych rozmiarów....zerknij na jaką zdobycz poluje ratel, a na jaką rosomak...zerknij z kim musi walczyć ratel i z kim ciągle przegrywa.....zerknij z kim walczy rosomak i z kim odnosi w walce triumf.

Ratel ma grubą skórę, która chroni go przed ukąszeniami węży i pszczół....przeciw kocim pazurom(i zapewne pazurom rosomaka), ta skóra nic nie da.
Rosomaka za to, unikają i misie i rysie....jemu nie straszny kły i pazury, jego "sąsiadów"....kto jest w stanie odebrać łup stadzie wilków ?
Nawet grizzly wiedzą, że jest to za dobry pomysł.


Nie wiem po co tu dłużej dyskutować na ten temat....rosomak wygrywa..,..raz, że na papierze ma wielką przewagę, nad...ekhmm...miodożerem, a dwa, na wolności w bezpośrednim starciu on by wygrał.
W przeciwieństwie od ratela, gulo gulo, jest masywniejszy i silniejszy...sam stwierdziłeś, że jest jak "mały niedźwiadek", choć ja stwierdzę, że jest to miniatura niedźwiedzia(nie niedźwiadka).

Ratel to może się mierzyć....ale z szakalem....bo dopiero w starciu z tym afrykańskim zwierzęciem ma szanse na wygraną.


mangusta vs ratel.....zwinność mangusty tu nic nie da....raz, że ratel jest od niej silniejszy, a dwa, że ma ciut większy arsenał broni....większe zęby...pazury...
W pojedynkę mangusta przegrywa....w stadzie, powinny sobie poradzić sobie z ratelem....choć ten nie dałby się łatwo przegnać, jeśli chodziło by o norę, czy też o młode mangusty, które napewno smakują miodożerowi.

_________________
Image


Ostatnio edytowany przez Kiedrzu, 29 Lis 2007, 10:40, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
 Temat postu: Odp: Drapieżniki.
PostWysłany: 29 Lis 2007, 12:07 
Początkujący
Początkujący

Rejestracja: 14 Lis 2007, 05:15
Posty: 38
Często zastanawiam się nad jedną rzeczą...
Słyszałem o ludziach hodujących w domu wilki, pantery, ponoć w Stanach Zjednoczonych młode lwa czy tygrysa ( na czarnym rynku ) wcale nie są droższe od rasowego szczeniaczka pitbulla...
Słyszałem że w niektórych stanach było ( o ile nadal nie jest ) legalne trzymanie w domu wielkiego kota jako zwierzęcia domowego...
Nigdy natomiast nie słyszałem żeby ktoś trzymał w domu rosomaka, a przecież to zwierzę wielkości psa, więc jest raczej łatwiejsze do utrzymania.
A jakie fascynujące...
Pewnie prawie nikt by nie wiedział z kim wychodzisz na spacer...   ;D
Raczej żaden pies nie poradziłby sobie z rosomakiem, nawet najgroźniejszy ...
Pokoaż 10 przeciętnym ludziom chociaż zdjęcie rosomaka, założę się że 9 osób nie będzie wiedziało co to za stworzenie...
Ma niby gruczął zapachowy ale tchórzofretka też je posiada, a mimo to jest zwierzęciem trzymanym w domu.
Ciekaw jestem w jakim stopniu taki rosomak dałby się oswoić...
Słyszałeś o takich przypadkach?
Chciałbyś trzymać w domu tego zwierza?

_________________
Życie jest rumakiem, który nie ma respektu tchóżliwego jeźdźca ...


Ostatnio edytowany przez tardon, 29 Lis 2007, 12:50, edytowano w sumie 1 raz

 Profil 
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz [ 201 posty(ów) ] Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:



cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group